czwartek, 22 listopada 2012

The Secret Soap Store Mydełko Argan & Goats


Źródło: www.glossybox.pl
Opis produktu:
Mydło na bazie roślinnej z olejkiem arganowym i proteinami mleka koziego. Nawilża, odżywia, uelastycznia, łagodzi podrażnienia i rozświetla skórę. Polecane do każdego typu skóry.


Zastosowanie produktu:
Namydlić wilgotną skórę a następnie dokładnie spłukać. Chronić okolice oczu. Można stosować do codziennej pielęgnacji. Po myciu zaleca się użycie masła do ciała oraz kremu do rąk z tej samej serii.


Składniki:
Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Aqua, Glycerin, Palm Acid, Sodium Chloride, Palm Kernel Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Argania Spinosa Kernel Oil, Butyrospermum Parkii (Shea ) Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Olea Europaea Oil, Goat Milk, PPG-5 Ceteth-20, Avocado Oil, Macadamia Oil, Jojoba Oil, Parfum, Linalool, d-Limonene, Hydroxycitronellal.


Mydełko otrzymałam w październikowym Glossyboxie. Właściwie to nie wiem jakiej jest gramatury, bo nigdzie tego nie mogłam wyczytać:-)
Mydełko po rozpakowaniu z foli prezentuje się całkiem uroczo, a to za sprawą brokatu którym jest oblepione. Jeśli komuś jednak przeszkadzają te świecidełka, to tu pragnę poinformować, że po pierwszym użyciu mydełka brokat całkowicie się zmywa.


Mydełko ma bardzo delikatny, przyjemny zapach, ale raczej nie utrzymuje się on zbyt długo na skórze. Po użyciu tej magicznej kosteczki oprócz dobrego oczyszczenia możemy także odczuć przyjemne nawilżenie i  odżywienie skóry. Nie zaobserwowałam u siebie nadmiernego wysuszenia czy podrażnienia skóry, a używałam go kilka dni pod kolej, aż do całkowitego 'wykończenia':-) Jedyne co mi się nie podoba po użyciu tego mydełka, to takie typowe dla mydeł, pozostawienie 'tępej' w dotyku skóry. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi:P


Pieni się raczej średnio, ale akurat to mi za bardzo nie przeszkadza. Dla mnie najważniejsze jest aby dobrze oczyszczało skórę i jednocześnie jej nie wysuszało, a to mydełko właśnie takie jest. Jednak ze względu na jego cenę zapewne nie skuszę się na nie w przyszłości. Za kostkę o wadze 130g musimy zapłacić aż 35zł.



Używałyście tego mydełka?
A może macie swoje ulubione mydełka? Pochwalcie się:-)


Pozdrawiam,
Glamourka89

16 komentarzy:

  1. Wysoka cena;) ale mydło wygląda bardzo sympatycznie!!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mydełek w kostce używam raczej do mycia rąk, ponieważ jak dla mnie nie są zbyt wygodne do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje już się skończyło:-) Drugie, które miałam podarowałam Bobik'owi:) Teraz mam inne, takie pachnące:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam możliwości przetestowania mydełka tej właśnie firmy. Wygląda fajnie, ale cena jest za wysoka jak na mydło. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tester tego mydełka, ale mnie ono nie zachwyciło - przesuszam moją skórę.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam tego i za tą cenę podziękuję..

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie, nie grudniowy maluch to mojej siostry ciotecznej, ale najprawdopodobniej będę chrzestną więc zaczynam już kompletować wyprawkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi zachęcająco i ten argan... Mnie się zdecydowanie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie używałam, ale ciekawie wygląda.
    Chociaż ta cena .

    OdpowiedzUsuń
  10. szkoda, że brokacik się zmywa, słodko wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam swoje ulubione mydełko alep z czerwoną glinką:)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale musi być fantastico :) z chęcią bym przygarnęła jak to ja ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam próbkę tego mydełka ale jeszcze nie testowałam :) Ale może zmobilizuję się w końcu po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam zapach Arganu, brokat nadaje jemu wyjatkowego uroku, ale cena go juz psuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. myślałam, że to świecące to "cząstki" utwardzonego oleju arganowego. Ciekawe jaki % jest go w tym mydełku.

    OdpowiedzUsuń