Pamiętacie jak jakiś czas temu dostałam ślicznie zapakowaną przesyłkę od marki Pharmatheiss Cosmetics? Dziś chciałabym Wam napisać o jednym z kosmetyków który znajdował się w środku, a mianowicie o moim ulubieńcu, czyli kremie pielęgnacyjnym do rąk.
Klika słów o marce:
Marka Pharmatheiss Cosmetics jest własnością firmy Dr. Theiss Naturwaren GmbH z siedzibą w Homburgu nad Saarą.
Od tysięcy lat ludzie wszystkich kultur wykorzystują dary matki
natury do pielęgnacji i upiększania. Ta wielowiekowa wiedza, w
połączeniu z najnowszymi osiągnięciami naukowymi stanowi podstawę serii
pielęgnacyjnych pharmatheiss cosmetics. Nasze produkty zawierają to, co
najlepsze z natury.Drogocenne olejki, wyciągi, a nawet opatentowane substancje czynne uzyskane z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć fitoinżynierii - wszystko to znajdujemy w naszych produktach.
Kilka słów o serii pielęgnacyjnej Granatapfel:
U podstaw kosmetyków pielęgnacyjnych firmy Pharmatheiss Cosmetics leży wiedza o skuteczności naturalnych składników oraz najnowocześniejsze osiągnięcia naukowe. Seria pielęgnacyjna Granatapfel to kolejne udane produkty ekspertów z Pharmatheiss Cosmetics, przekonujące pod względem wyjątkowej jakość i skuteczności potwierdzonej badaniami.Kombinacja najlepszych składników z owocu granatu, drogocennej toskańskiej oliwy z oliwek tłoczonej na zimno oraz innych składników czynnych zapewnia skórze odpowiednią warstwę lipidową, nawilża ją, łagodząc oznaki przedwczesnego starzenia.
Źródło: http://granatapfel.pl
Opis producenta:
Szorstkie, zniszczone dłonie wymagają specjalnej pielęgnacji. Drogocenna kombinacja olejku z pestek granatu, olejku z awokado oraz oliwy z oliwek tłoczonej na zimno chroni skórę przed przedwczesnym starzeniem i czyni ją jedwabistą i delikatną.
Nie zawiera parabenów, oleju silikonowego i parafinowego.
Sposób użycia: W zależności od potrzeby wcierać krem kilka razy dziennie.
Ważne składniki:
Wyciąg z owoców granatu:- Dzięki wysokiej zawartości rzadkiego kwasu punikowego (OMEGA – 5), który występuje w naturze wyłącznie w owocach granatu, stymuluje regenerację skóry- Zawiera ponad 20 bioaktywnych polifenoli, więcej niż np. winogrona
- Chroni naczynia i komórki skóry przed wolnymi rodnikami
- Przeciwdziała oznakom przedwczesnego starzenia się skóry
Oliwa z oliwek extra vergine:- Bogata w oleokantal, oleuropeinę, witaminę E oraz skwalen
- Działa przeciwzapalnie, wzmacnia tkankę łączną, poprawia nawilżenie
Olejek z awokado:- Zapobiega utracie wilgoci i intensywnie pielęgnuje
Składniki:
Opakowanie kremu to metalowa tubka o pojemności 75ml. Za każdym razem gdy po nią sięgam przypominają mi się szkolne czasy, gdy na lekcji malarstwa używaliśmy farb olejnych właśnie w takich opakowaniach:-) Mi ta forma opakowania bardzo się podoba. Można w łatwy sposób wycisnąć z niej porcję kremu.
Zapach kremu jest bardzo zbliżony do reszty kosmetyków z tej serii. Jest słodki, świeży, czuć wyraźnie aromat owocu granatu, który na dłoniach utrzymuje się około godziny.
Lekka, niezbyt gęsta konsystencja kremu wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia na dłoniach tłustego, lepkiego filmu. Dzięki temu możemy niemalże natychmiast wrócić do swoich codziennych czynności nie brudząc niczego w koło.
Mi osobiście krem bardzo przypadł do gustu. Jest niesamowicie wydajny. Wystarczy niewielka ilość, by wysmarować całe dłonie. Wchłania się bardzo szybko, natłuszczając, nawilżając i pozostawiając moje dłonie miękkie i miłe w dotyku.
Cena: 75ml / ok.30zł
Dostępność: drogerie internetowe / apteki
Znacie kosmetyki Pharmatheiss Granatapfel? Co o nich myślicie?
Pozdrawiam,
Glamourka89
Nie znam tych kosmetyków, ja na razie zostanę przy Kamill i Isanie :)
OdpowiedzUsuńopakowanie ma cudowne więc i musi być cudowny :D
OdpowiedzUsuńta cena jednak odstrasza :P za małą tubkę 30 zł... mi w zupełności wystarczają drogeryjne kremy. na zimę zawsze Neutrogena i Garnier, a w lecie jakieś lżejsze kremy :)
OdpowiedzUsuńWarto zwrócić uwagę na to, że ta mała tubka jest niesamowicie wydajna i zawiera bardzo dobrej jakości działający produkt, więc uważam, że warto za nią dać 30zł:-)
UsuńTakie srebrne opakowanie trochę L'Occitane mi przypomina...
OdpowiedzUsuńnie znam, jestem ciekawa kosmetyków tej firmy
OdpowiedzUsuńciekawy ten krem. Nie używałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńRównież dostałam ten zestaw do testów i akurat krem zachwycił mnie najmniej. Jest całkiem niezły, ale mam po nim dziwne uczucie na dłoniach, są takie nieco tępe w dotyku... :(
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie opakowania kremów do rąk <3!
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki pachnące granatem i uwielbiam kremy do rąk - jak dla mnie idealne połączenie i chętnie bym go wypróbowała, tylko szkoda, że drogi jest
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować....
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwatorów - zapraszam do mnie
nie znam marki a opakowania kojarza mi się z loccitane
OdpowiedzUsuńMarke kojarzę, ale nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńLubię takie kremy do rąk, ale prędzej kupiłąbym właśnie L'Occitane
Nie znam tych kosmetyków, ale opakowanie i Twój opis bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, teraz na zimę przydałby mi się taki 'treściwy' kremik :)
OdpowiedzUsuńSamego kremu nie używałam, ale ma bardzo ładne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńWitam po dłuższej przerwie :* miło zajrzeć do Ciebie- znowu "wygrzebałaś" fajne kosmetyki :D niestety nie słyszałam o tej firmie- ale opakowanie wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńten krem jest stworzony dla mnie muszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, ciekawe opakowanie.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił, nawet samym opakowaniem :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, pięknie opakowany.:D:);)
OdpowiedzUsuńMoją uwagę również przykuło to śliczne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńI w dodatku super nawilża.