poniedziałek, 11 listopada 2013

Oriflame, Feet Up Advanced, Odświeżający scrub do stóp



Opis produktu:
Scrub z antybakteryjnym olejkiem mirtu cytrynowego złuszcza szorstką skórę, jednocześnie chroniąc stopy przed nieprzyjemnym zapachem. Dzięki połączeniu kompleksu Intensive Care z masłem shea i mocznikiem, scrub skutecznie usuwa martwe komórki naskórka i nawilża zmęczone stopy.

Składniki:
AQUA, GLYCERIN, UREA, POLYETHYLENE, CETEARYL ALCOHOL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, CETEARETH-12, DIMETHICONE, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/ VP COPOLYMER, MENTHOL, SODIUM CITRATE, PHENOXYETHANOL, IMIDAZOLIDINYL UREA, SODIUM CETEARYL SULFATE, METHYLPARABEN, JOJOBA ESTERS, PARFUM, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS SHELL POWDER, CITRIC ACID, DISODIUM EDTA, PROPYLPARABEN, LIMONENE, ETHYLPARABEN, LINALOOL, BISABOLOL, TOCOPHERYL ACETATE, BACKHOUSIA CITRIODORA LEAF OIL, CI 77288



Peeling mieści się w miękkiej, plastikowej tubce, której pojemność to 100ml. Tubka zamykana jest na nakrętkę. W przypadku tego kosmetyku lepiej sprawdziłoby się zamknięcie w formie klapki, ale to oczywiście tylko moje odczucie. Na odwrocie opakowania znajdziemy niewiele informacji o naszym produkcie. Producent był bardzo oszczędny jeśli chodzi o przekazanie nam niezbędnych informacji. Znajdziemy tam tylko skład i dwa zdania: "Odświeżający scrub do stóp. Rozprowadzić na wilgotnych stopach, zmyć wodą." przetłumaczone w kilku językach. Nic więcej. Zero jakiegokolwiek szerszego opisu, czy też sposobu działania czy efektów po zastosowaniu tego kosmetyku. Trochę szkoda...
Scrub ma przyjemną, kremową konsystencję. Na pierwszy rzut oka przypomina ona krem do stóp, jednak przy bliższym zapoznaniu się z nią można wyczuć pod palcami mnóstwo malutkich drobinek. Drobinki ścierające są bardzo drobniutkie, przywołują mi na myśl piasek. Scrub ma mentolowy, bardzo odświeżający zapach.



Działanie scrubu jest bardzo fajne, aczkolwiek nie jest jakieś spektakularne. Drobinki ścierające nie są ostre, więc raczej przyjemnie masują stópki niż zdzierają z nich martwy naskórek. Owszem, po zastosowaniu scrubu skóra stóp jest miękka i gładka, ale pięty niestety pozostają nadal szorstkie i spierzchnięte. Trzeba zatem sięgnąć po 'ciężki sprzęt' i doprowadzić je do ładu za pomocą tarki lub pumeksu. Jeśli chodzi o nawilżenie, to ja żadnego nie zauważyłam.


Podsumowując, Odświeżający scrub do stóp nie jest złym kosmetykiem, jednak ja osobiście szukam czegoś mocniejszego. Moje pięty już od dawna proszą się o porządne tarcie, dlatego chyba zamiast kupować kolejne kosmetyki  zainwestuję w jakąś porządną tarkę i je odpowiednio wyszoruję;-)



Cena: 100ml / 25zł, ale w promocji można go dostać dużo taniej.

Dostępność: Konsultantki Oriflame


Miałyście do czynienia z tym kosmetykiem?


16 komentarzy:

  1. oj bardzo dawno temu mialam coś z oriflame, ale ten produkty mnie nie przekonał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam, ale raczej się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używałam i chyba się nie skuszę ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Scrubu nie miałam, ale jakiś czas temu miałam krem do stóp z tej serii i był rewelacyjny. Niestety już wycofany :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja waśnie zakończyłam regenerację moich stóp produktem Cosmabell, więc na razie nie potrzebuję żadnych peelingów.

    OdpowiedzUsuń
  6. ja ani nie chce myśleć w jakim stanie są moje stopy,bo to woła o pomstę do nieba;/

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie pewnie by się sprawdził, ale jakoś rzadko kupuję kosmetyki z Oriflame ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie pewnie byłby za słaby ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. ja używam pumeksu, to się u mnie najlepiej sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie uzywalam tego produktu i nawet go nie bede probowac D: i probowalas moze znalesc jakis scrub z Bath and Body Works albo z The Body Shop? Moze tam beda mieli :3 <3
    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas na rodzanie! Moze interesuje cie rowniez wspolna obserwacja?
    xoxo
    www.fashfab.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja do stópek używam olejku do kąpieli do stóp :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam i raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń