Wiosenna Przemiana. Taki tytuł nosi różowe, marcowe pudełko. Co się w nim znalazło? Czy w tym miesiącu jestem zadowolona z zawartości? Zapraszam do oglądania i czytania:)
W tym miesiącu w pudełku znalazło się 7 produktów.
Niestety większość z nich to miniaturki. Pełnowymiarowych produktów jest tylko 2.
Karteczka z opisem produktów oprócz tego, że informuje nas jakie kosmetyki
znalazły się w naszym boxie, to obwieszcza nam także, że w przyszłym miesiącu
poznamy Glossy z nowej, lepszej strony. No, no, ciekawa jestem jakie zmiany się szykują.
1. CLARENA Caviar Face Peeling 30ml
Pełen produkt: 44zł / 100ml
Nie miałam nigdy kawiorowego peelingu do twarzy, więc chętnie go przetestuję.
Pojemność całkiem przyzwoita, więc miejmy nadzieję, że starczy
na więcej niż tylko dwa-trzy razy.
2. MITCHELL AND PEACH Body Cream 40ml
Pełen produkt: 180zł / 180ml
Fajnie, że w pudełku pojawił się jakiś "ekskluzywny" produkt,
szkoda tylko, że o takiej małej pojemności. 40 ml tego kremu wystarczy mi
chyba tylko na wysmarowanie jednej nogi:/
3. LIERAC Bogaty krem odżywczy Hydra Chrono+ 10ml
Pełen produkt: 158zł / 40ml
Miałam pomarańczową wersję kremu tej marki i byłam
z niego zadowolona. Miejmy nadzieję, że i ta okaże się być w porządku.
4. SYOSS Pianka do włosów Keratin
Pełen produkt: 15,99zł / 250ml
Nie używam tego typu produktów, więc nie jestem zadowolona z obecności
tego kosmetyku. Piankę zapewne oddam komuś komu bardziej się przyda.
5. YVES ROCHER Un Matin Au Jardin Żel pod prysznic Kwiat Wiśni 50ml
Pełen produkt: 22zł / 200ml
Podobno w innej wersji pudełka znalazł się pełnowymiarowy żel z The Body Shop.
No cóż... nie jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy:/
6. COLGATE Max White One Opitc
Pełen produkt: 11,99zł / 50ml
Jestem mocno zaskoczona obecnością tego produktu w pudełku.
Ej, no...co do diaska robi pasta do zębów w pudełku, w którym mają się
znajdować najlepsze kosmetyki oraz najnowsze trendy w makijażu i pielęgnacji?
7. CALVIN KLEIN Woda perfumowana Downtown 1,2ml
Pełen produkt: 205zł / 30ml
Cudowny zapach!:-)
Koniec, końców napiszę Wam, że nie jestem w pełni zadowolona z zawartości tego pudełeczka. Sporo miniatur, nic konkretnego. No może jedynie woda perfumowana CK mnie w pełni zadowala, bo zapach trafił w mój gust w 100%. Zapewne gdyby nie fakt, że dałam za to pudełko tylko 24,50zł (dzięki zniżce) była bym nim mocno rozczarowana, a tak jakoś ujdzie.
A Wam jak się podoba, bądź nie podoba zawartość?
wow, pasta do zębów wymiata :D mnie by chyba najbardziej ten peeling się podobał :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka mnie też zawartość nie do końca się podoba, w sumie nie ma tu żadnego kosmetyku, którym byłabym zachwycona :/
OdpowiedzUsuńPasta do zębów zaznaczona jest jako PREZENT więc nie rozumiem narzekań...
OdpowiedzUsuńPrezent, czy nie prezent, mało ważne. Po prostu nie bardzo pasuje mi do idei tego pudełka. I wcale nie narzekam, tylko wyrażam swoje zdanie:P
Usuńpasta do zębów nawet jako prezent to moim zdaniem strasznie słaby pomysł...
OdpowiedzUsuńWłaśnie, pasta do zębów jest prezentem, i tak każda z nas ją zużyje :) Ja dostałam wersję pudełka, w której zamiast kremu Lierac był olejek tej firmy, a zamiast pianki Syoss- Siquens kuracja nawilżająca. Byłam bardzo zaskoczona jak zobaczyłam, że ktoś dostał pełnowymiarowy żel z The Body Shop... Glossybox nie równo produktami dzieli...!
OdpowiedzUsuńOj, bardzo nie równo:/
UsuńHhahahaha XD Pasta do zębów w pudełku kosmetycznym XD Usmiałam się :D Nie podoba mi się to pudełko...
OdpowiedzUsuńPasta do zębów to prezent... trochę jestem zaskoczona, że dużo osób tego nie rozumie.
UsuńPrezent - dodatkowy produkt... chyba miło z ich strony :) ja się ciesze :)
Ja jeśli chodzi o pianki to mam tak samo:(
OdpowiedzUsuńNa szczęście jeśli chodzi o żel to mi się trafił TBS :)))
....a pasta jest jakby dodatkowym gratisem, chociaż ja mam swoją ulubiona to wypróbuje i tą>
Szczęściara!:-)
UsuńPasta się przyda ale mogli dać inny gratis, albo droższy produkt dać pełnowymiarowy a paste w miniaturce.
OdpowiedzUsuńOstatnio pudełka Glossy mnie rozczarowują, jestem bardzo ciekawa co w tym miesiącu zaproponuje Shiny.
OdpowiedzUsuńWysyłka już w poniedziałek, więc nie długo się przekonamy:-)
Usuńdawno nie było tak bogatego boxa, peeling CLARENA i krem LIERAC to coś!
OdpowiedzUsuńPerfumy chyba najlepsze hehe
OdpowiedzUsuńPudełeczka bywały z fajniejszą zawartością:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej jesteśmy zaskoczone obecnością pasty do zębów ;)
OdpowiedzUsuńAle chyba nie tylko my ;):*
Buziaki!
Alicja i Magda
no pasta nie powinna sie znalezc..
OdpowiedzUsuńpasta do zębów... na litość;D
OdpowiedzUsuńpasta to faktycznie dziwny produkt jak na takie pudełeczko...
OdpowiedzUsuńZapaszek chyba najlepszy, a z pastą przesadzili.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do tego pudełka. Pianki też nie używam, ale peelingu Clarena i kremu Lirac chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńja nie byłabym zadowolona z tego pudełka, pasta to jakiś żart... Ja czekam na swój Shiny i ciekawa jestem jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa co się w nim znajdzie:)
UsuńWłaśnie zastanawiałam się nad powrotem do Glossy, ale zawartość nie powala...a gdzie coś do makijażu ja się pytam?
OdpowiedzUsuńHaha ładny strzał w kolano z tym "prezentem" ;)) Mogli go już sobie darowac :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że jesteś rozczarowana też bym była... Właśnie dlatego nie ciągnie mnie do tych pudełek, bo 90 % kosmetyków w moim przypadku musiałabym rozdać po znajomych :(
OdpowiedzUsuńz ta pastą to rzeczywiście wtopa :)
OdpowiedzUsuńTa pasta do zębów to jakaś porażka!!
OdpowiedzUsuńPasta do zębów nie jest najtańsza i tez służy do pielęgnacji:) Bo cóż tego,że pomalowana buzia i z drogim kremem pod makijażem jeśli w buzi próchno;)
OdpowiedzUsuń