Pamiętacie moje zamówienie z Avonu? Jeśli nie to odsyłam Was do tego posta -->KLIK. Wśród kosmetyków pielęgnacyjnych, które wtedy zamówiłam znalazł się Rewitalizujący żel do mycia ciała zawierający ekstrakt z himalajskich jagód Goji. Jak się spisał po dwóch tygodniach codziennego używania? Zapraszam do lektury:)
Opis produktu:
Legendarna uzdrawiająca moc kryje się w jednym z największych himalajskich skarbów - ekstrakcie jagód Goji. Słyną one z doskonałych właściwości przeciwutleniających i pielęgnacyjnych. Rewitalizujący żel pod prysznic nawilża i oczyszcza skórę, tworzy gęstą, pachnącą piankę, energizuje i odświeża.
Składniki:
Bardzo lubię kosmetyki z serii Planet Spa. Mają cudowne zapachy (zwłaszcza seria z masłem shea), no i równie fajne działanie. Rewitalizujący żel do mycia ciała Himalajskie Jagody Goji dostałam za 1zł za zakup produktów z katalogu z określonych stron. Nigdy wcześniej nie miałam okazji używać kosmetyków z tej edycji, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Żel tymczasem okazał się ogromnie interesującym kosmetykiem.
Jego gęsta, żelowa konsystencja, w której jest zatopione mnóstwo malutkich, czerwonych kuleczek (mikrokapsułek) wygląda szalenie uroczo. Kuleczki te po zetknięciu ze skórą, rozpuszczają się. Nie jest to żaden peeling czy scrub. Drobinki te pełnią funkcję ozdobną. Cieszą jedynie oko. Zapach kosmetyku to drugi z elementów, który przykuł moją uwagę zaraz po otwarciu kosmetyku. Jest świeży i owocowy. Tej niezwykle przyjemnej i lekko kwaśnej nuty zapachowej nie można nie lubić, tym bardziej że jest subtelnie delikatna i bardzo zmysłowa. Zapach ten utrzymuje się na skórze do pół godziny po wyjściu spod prysznica. Samo opakowanie jest bardzo poręczne. Butelka posiada zamknięcie w formie klapki - takie właśnie lubię. Niestety plastik z którego jest wykonana butelka jest wyjątkowo twardy. Aplikacja produktu jest potwornie uciążliwa. Plastik nie chce uginać się pod palcami, więc żeby wydobyć żel z butelki trzeba użyć siły. Nie jest to przyjemne.
Jak już wydobędziemy produkt z opakowania możemy cieszyć się dobrze pieniącym kosmetykiem. Żel używany w rozsądnych ilościach wytarza przyjemną, kremową pianę, która łagodnie myje i oczyszcza ciało. Żel ten nie podrażnia skóry, ani jej nie wysusza. Producent wspomina coś o nawilżeniu, ale ja takich właściwości nie zauważyłam. Zresztą i tak, od tego typu kosmetyków, takiego działania nie oczekuję. Żel ponad to nie powoduje ściągnięcia czy napięcia skóry, jest delikatny.
Podsumowując, Żel do mycia ciała Himalajskie Jagody Goji jest świetny zarówno pod względem wizualnym, zapachowym, jak i działania. Te wszystkie cechy połączone w jedno dają fantastyczny kosmetyk o wspaniałych właściwościach oczyszczających i odświeżających. Dla mnie bardzo udany produkt. Z chęcią powrócę do niego przy najbliższej okazji.
Cena: 150ml / ok.20zł
Dostępność: Obecnie kosmetyk nie jest dostępny w regularnej sprzedaży.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przypominam o trwającym rozdaniu!
Rozdaniu w którym można wygrać nowość z katalogu 3
- Krem CC w wybranym przez siebie odcieniu: Ivory lub Natural Beige.
Więcej szczegółów po kliknięciu w poniższy baner.
Pośpieszcie się, rozdanie trwa do dziś do północy.
kocham,kocham ,kocham go za zapach!;)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńCałkiem przyjemnie wygląda.
OdpowiedzUsuńteż go mam i lubię:)
OdpowiedzUsuńnie mialam ale lubie takie peelingi :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć, jeśli dobrze pamiętam, wieki temu miałam coś z tej serii.
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńNawet nie spodziewałam się po Avonie tak fajnego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuńo kusisz tym żelem :)
OdpowiedzUsuńChciałam go zamówić, ale zawsze wyszło inaczej.. Muszę w końcu to zmienić i go mieć :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel pod prysznic z serii Planet Spa Avon i też bardzo mi pasował:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do 20.02
http://agugupazdziernik.blogspot.com/2014/01/megarozdanie_28.html
Dla mnie ceny tych produktów po prostu są za wielkie.... Dlatego jeszcze się nie skusiłam na żadne - miałam jedynie maseczki bo były w promocji...
OdpowiedzUsuńSeria Planet Spa była moją ulubioną jeśli chodzi o Avon, teraz nie mam już styczności z tą firmą..
OdpowiedzUsuńNa wyniki czekamy :D
nie mialam tej serii:)
OdpowiedzUsuńHm, zel do mycia ciala za 20zl? Musialabym sie mocno zastanowic czy warto inwestowac tyle kasy w zwykly zel :p
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale chcę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń