Kosmetyk ten otrzymałam do testów od Maliny w ramach Malinowego Klubu:-)
Opis produktu:
Luksusowy balsam odżywczo - energizujący łączy zmysłową przyjemność stosowania ze skutecznością działania. Doskonale dobrana kompozycja cennych składników aktywnych, błyskawicznie przywraca skórze jędrność i elastyczność. Formuła wzbogacona o bioolejek arganowy i biokwas hialuronowy, w połączeniu ze szwajcarską recepturą, intensywnie odżywia i na długo nawilża skórę.
Działanie balsamu utrzymuje się przez 24 godziny, po zastosowaniu skóra staje się wyraźnie gładsza i bardziej miękka. Zniewalający zapach słodkiej pomarańczy działa pobudzająco na zmysły.
Składniki aktywne:
bioOlejek arganowy - nazywany płynnym złotem, pobudza naturalną odnowę komórek i jest prawdziwym „eliksirem młodości”. Działa łagodząco oraz pomaga odbudować hydrolipidową barierę naskórka.
bioKwas hialuronowy – intensywnie nawilża skórę, przywracając jej jędrność i elastyczność.
bioŻeń-szeń – regeneruje i odmładza, stymuluje odnowę naskórka i dodaje skórze niezbędnej energii.
Algi laminaria – wzmacniają strukturę skóry, rewitalizują i nawilżają.
Kompleks witamin A+E+F – poprawia jędrność i elastyczność.
D-panthenol + Alantoina – działają łagodząco i kojąco.
Składniki:
Podobnie jak w przypadku Kremowego balsamu do ciała SOS Intensywna regeneracja opakowanie Luksusowego balsamu to plastikowa biała butelka (pojemność 350ml) z pompką. Dozownik w formie pompki jest bardzo praktyczny i higieniczny. Niestety ma jedną wadę. Gdy balsam się kończy nie dawkuje kosmetyku tak jak na początku, gdy opakowanie jest pełne. Zatem konieczne jest odkręcenie butelki i wystukanie resztek z opakowania, co przyznam, jest trochę kłopotliwe. Balsam ma średnio gęstą konsystencję. Łatwo rozsmarowuje się na ciele i szybciutko wchłania nie pozostawiając tłustej, lepiącej się warstwy. Kosmetyk ma przyjemny dla nosa mocno pomarańczowy zapach. Aromat ten jest o wiele milszy niż ten w Kremowym balsamie i zdecydowanie o wiele bardziej kobiecy:) Na ciele utrzymuje się dość długo co w tym przypadku bardzo mi odpowiada.
Balsam po nałożeniu na skórę sprawia, że staje się ona natychmiast nawilżona oraz wyraźnie gładsza i milsza w dotyku. Producent zapewnia, że działanie nawilżające utrzymuje się przez 24 godziny. W moim przypadku - osoby która nie ma większych problemów ze skórą - faktycznie tak jest. Skóra jeszcze na długo po nałożeniu balsamu jest odżywiona i zregenerowana. Podobnie jak jego poprzednik (Kremowy balsam do ciała SOS Intensywna regeneracja) fantastycznie radzi sobie z suchą skórą na łydkach i przedramionach. Dzięki zawartości d-panthenolu oraz alantoiny, które działają łagodząco i kojąco na skórę, Luksusowy balsam świetnie radzi sobie z podrażnieniami powstałymi np. podczas golenia. Kosmetyk polecany jest do skóry suchej i wrażliwej. Ja jednak uważam, że może okazać się on za słaby dla osób z naprawdę suchą skórą.
Podsumowując, Polecam ten balsam zwłaszcza na lato ze względu na jego lekką konsystencję oraz cudowny cytrusowy aromat, który działa energizująco na zmysły.
Cena: 350ml / ok.15zł
Dostępność: Drogerie stacjonarne i internetowe
Miałyście ten balsam?
Co o nim myślicie?
Pozdrawiam,
Glamourka89
uwielbiam ten balsam ;)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię;))
OdpowiedzUsuńJa obecnie wykańczam balsamik od BingoSpa.
OdpowiedzUsuńLubię Eveline, więc pewnie by mi podpasował :)
OdpowiedzUsuńmi się bardzo podobam jak i ten drugi:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale z chęcią bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńLubię kremy Eveline ;)
OdpowiedzUsuńJuz czytam drugą pozytywną recenzje o nim ;)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńdobre recenzję o nim czytam :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki tej firmy:)
OdpowiedzUsuńcalkiem spoko. mozliwe ze kiedys kupie. akurat z balsamami do ciala lubie eksperymentowac :)
OdpowiedzUsuńnie mialam :D
OdpowiedzUsuńwszyscy go mają szalenstwo;P
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo interesująco :) może gdybym nie miała takich zapasów to bym kupiła
OdpowiedzUsuńLubię cytruski, więc ten by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńnigdy go nie miałam,ale czytałam dużo dobrych opinii na jego temat.Mam problemy ze skórą,więc może on by był moim wybawieniem:)
OdpowiedzUsuńmiałam masełko o tym zapachu i uwielbiałam je :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu, ale bardzo podoba mi się opakowanie z pompką, praktyczne :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam go:)
OdpowiedzUsuńWydaje się bardzo fajny :) jednak najpierw muszę zużyć zapasy, wiec na razie sobie go odpuszczę :D
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale myślę, że faktycznie na lato się nada.
OdpowiedzUsuńChoć sama miałam serum, nie mogę się przekonać do kosmetyków Eveline;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/07/letnie-rozdanie.html