Jakiś czas temu marka Garnier wprowadziła na rynek innowację wśród kosmetyków nawilżających. Hydra Adapt - kompletną gamę 5 kremów dopasowanych do codziennej pielęgnacji skóry. Kremy te zostały wzbogacone w intensywnie nawilżający eliksir roślinny, który łączy w sobie minerały i składniki odżywcze takie, jak: syrop klonowy, gliceryna i mannoza. Każdy krem posiada indywidualnie dobrany zestaw składników aktywnych, który idealnie dopasowuje się do potrzeb skóry. Ja mam cerę suchą, dlatego zdecydowałam się na Odżywczy krem - balsam do cery suchej i bardzo suchej. Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził? Zapraszam na recenzję:)
Opis producenta:
Czy odżywczy krem-balsam jest stworzony dla mnie?
Tak, jeśli Twoja skóra jest sucha lub bardzo sucha i do codziennej pielęgnacji szukasz kremu nawilżającego dostosowanego do jej potrzeb, który złagodzi ściągnięcie suchej skóry i nawilży ją na cały dzień.
Jak działa?
- 24 - godzinne nawilżenie: właściwości intensywnie nawilżającego eliksiru roślinnego, bogatego w minerały i składniki odżywcze, pomagają skórze uzupełnić poziom wody. Krem-balsam stale zapewnia skórze nawilżenie, jakiego ona potrzebuje.
- Krem dopasowany do indywidualnych potrzeb: jest wzbogacony w odżywczy olejek z kamelii, który łagodzi ściągniętą suchą skórę. Krem-balsam odżywia ją, by zapewnić jej optymalny komfort dzień po dniu.
Składniki:
Krem znajduje się w jasno - różowej tubce (pojemność 50ml) zamykanej na zatrzask. Bardzo mi się podoba taka forma otwarcia. Używanie kremu wyposażonego w klapkę jest zdecydowanie o wiele bardziej wygodniejsze i przede wszystkim higieniczne. Krem zapakowany jest dodatkowo w kartonik na którym znajdziemy wszystkie niezbędne informacje na temat naszego kosmetyku. Odżywczy krem - balsam ma lekko różowy kolor i spoistą konsystencję, która przypomina mi raczej gęsty balsam aniżeli krem. Mimo, iż jest ona zbita i treściwa, dobrze rozprowadza się na skórze, a także szybko się w nią wchłania, pozostawiając przyjemne i trwałe uczucie nawilżenie. Krem pomimo tego, że nie pozostawia na buźce tłustej, lepiącej się warstewki, sprawia niestety że brzydko się ona błyszczy. Ogromną zaleta tego kosmetyku jest jego delikatny, kwiatowy zapach. Strasznie mi się on podoba. Przez to, że krem ma taki świeży i 'czysty' zapach, używanie go to czysta przyjemność:)
Kremu nawilżającego z serii Hydra Adapt używałam rano, ponieważ moja cera potrzebowała na dzień dobry solidnej dawki nawilżenia. Jednak ze względu na to, że skóra po jego nałożeniu brzydko się błyszczy (strasznie tego nie lubię w kremach na dzień) zdecydowałam się go nakładać tylko i wyłącznie na noc. Wieczorem, gdy kładę się spać owe świecenie mi już tak bardzo nie przeszkadza. Poza tym, teraz każdego ranka z przyjemnością patrzę w lustro, ponieważ moja buzia wygląda o wiele korzystniej - nie jest już tak nieprzyjemnie ściągnięta jak dotychczas (zapewne to zasługa odżywczego olejku z kamelii, który znajduje się w składzie tego kremu).
Kremu używam już od prawie miesiąca i zauważyłam, że wspaniale nawilżył i odżywił on moją skórę oraz sprawia, że suche skórki, które były widoczne do tej pory zwłaszcza po nałożeniu podkładu, zniknęły. Moja skóra odzyskała nareszcie równowagę - wygląda zdrowiej i promienniej.
Jedną z ważniejszych cech kosmetyku jest jego wydajność. Krem ten za sprawą swojej gęstej, kremowej konsystencji jest ogromnie wydajny. Wystarczy wycisnąć z tubki niewielką ilość kosmetyku, by cieszyć się fantastycznie nawilżoną skórą.
Na koniec dodam, że krem nie uczula, nie podrażnia, ani nie zatyka porów.
Podsumowując, Odżywczy krem - balsam to idealny kosmetyk dla osób z suchą, jak i bardzo suchą cerą. Szybko przynosi ulgę ściągniętej skórze, sprawia, że jest on idealnie nawilżona, odżywiona, a także ukojona. Polecam Wam ten produkt nie tylko ze względu na wspaniałe właściwości i efekty jakie można uzyskać stosując go regularnie, ale także ze względu na ogromną wydajność oraz słodki i subtelny zapach.
Cena: 50ml / ok. 15zł
Dostępność: Drogerie stacjonarne i internetowe
Pozostałe kremy z serii Hydra Adapt:
Dziewczyny jaki krem wybrałyście dla siebie?
Pozdrawiam,
Glamourka89
ja jak coś sięgnęłabym po ten matujący może.. ale jakoś mnie te kremy nieszczególnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńte kremy z Garniera są bardzo dobre:)
OdpowiedzUsuńChciałam zakupić do cery tłustej, ale niestety w moim mieście nigdzie nie było go ;/ może za jakiś czas sięgnę po niego, oczywiście jak go gdzieś znajdę ... ;)
OdpowiedzUsuńKremy znajdziesz w Rossmannie czy Naturze. Jakiś czas temu były także w Biedronce w atrakcyjnej cenie:)
UsuńJa miałam próbki tych kremów i nabawiłam się przesuszenia
OdpowiedzUsuńMam ten zielony i pomarańczowy, ale jeszcze nie używałam :P Ale dobrze wiedzieć, że twój się bardzo dobrze sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco. Być może się skuszę, jeśli gdzieś się na niego natknę.
OdpowiedzUsuńMiałam ten do cery tłustej i jakaś masakra była... wysuszał mnie i ściągał dziwnie skórę :/
OdpowiedzUsuńfajnie,że się sprawdził, w takim razie może ja się zdecyduje na ten do skóry mieszanej:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wersja dzienna wybłyszcza twarz :/
OdpowiedzUsuńBardzo tego nie lubię.
No niestety tak jest:/
UsuńJa aktualnie stosuję krem-sorbet. Póki co, po tygodniu jest ok, zobczymy co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńlubię garniera, jednak mam zapas i na razie się nie skuszę. Jak Twoja Dzidzia Glamourko?
OdpowiedzUsuńDzidzia rośnie jak na drożdżach:-) Z każdym dniem robi się coraz większa i większa:-D
Usuńu mnie dalej w rossmanie wszystkie kolory oprócz różowego:)
OdpowiedzUsuńkurczę świecenie się niezbyt mi pasuje
OdpowiedzUsuńTo już któraś z kolei pozytywna opinia o tych kremach, będę musiała wypróbować. Chociaż szczerze mówiąc za Garnierem nie zbyt przepadam
OdpowiedzUsuńakurat się zastanawiałam nad tym różowym.
OdpowiedzUsuńświecenie zniechęca, ale pomyślę nad nim jak tylko skończy mi się krem na noc ;)
Ta recenzja wygląda obiecująco, ale widziałam te mniej przychylne. Jeszcze nie wiem czy się skuszę, ale jak już to wybrałabym taki właśnie nawilżający na noc :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie używałam, ale mam inny z tej serii.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie te kremy nie kuszą, chociaż podobają mi się ich opakowania :)
OdpowiedzUsuńMoże i ja go wypróbuję? Szkoda tylko, że się świeci...
OdpowiedzUsuńMoja cera też potrzebuje porządnej dawki nawliżenia po słonecznych dniach. Wybrałabym właśnie tą samą wersję.
OdpowiedzUsuńJa mam skórę mieszaną i wersja zielona, czyli krem-sorbet sprawdza się u mnie doskonale :)
OdpowiedzUsuńKupiłam ten krem, kiedy moja skóra była bardzo przesuszona i faktycznie pomógł, ale tak jak piszesz na dzień on się raczej nie nadaje, bo zostawia tłusty film na skórze, za to na noc jak znalazł:) I ma świetny zapach:) Chociaż w sumie wiem, że to wersja dla suchej skóry, a ja mam mieszaną, ale kiedy skóra jest przesuszona spisuje się na medal:)
OdpowiedzUsuńmam ten i żółty, ale żółty jest straszny :(
OdpowiedzUsuńFajnie,że się sprawdził u ciebie ;) Mnie jakoś nie kuszą
OdpowiedzUsuńmam ten różówym krem i jestem pod wrażeniem, muszę jeszcze zielony dokupić.
OdpowiedzUsuńNie używałam ich jeszcze, ale mam w planach spróbować.
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tą wersję rozświetlającą, a zastanawiałam się też na tą do cery suchej. no zobaczymy, jak u mnie się sprawdzi
OdpowiedzUsuń