Opis produktu:
borowina plus to jedyna w swoim rodzaju maska borowinowa zawierająca czystą mikrobiologicznie borowinę wzmocnioną 20% dodatkiem zagęszczonego wodnego wyciągu borowinowego. Stworzona została na bazie wieloletniego doświadczenia w leczeniu borowinami (w postaci okładów) chorób reumatycznych. Jest to zabieg najczęściej stosowany w lecznictwie uzdrowiskowym.
borowina plus jest wskazana dla każdego rodzaju skóry ciała i twarzy. Efekty długofalowe (po serii min. 10 zabiegów) to:
- Poprawa nawilżenia skóry
- Regulacja natłuszczenia skóry – zmniejszenie naturalnego łojotoku oraz zalegania łoju w porach skóry, bez efektu nadmiernego przesuszenia skóry
- Wyraźne wygładzenie naskórka oraz likwidacja uczucia szorstkości skóry.
- Zmniejszenie skłonności do nadmiernego złuszczania naskórka, dzięki czemu zmniejszona jest widoczność drobnych zmarszczek
- Pozytywny wpływ na wygląd skóry tłustej ze zmianami trądzikowymi. Przyspieszenie gojenia się istniejących wykwitów oraz zmniejszenie skłonności do powstawania nowych
- Zmniejszenie widoczności rozstępów (na skórek wyrównania i równomiernego rozjaśnienia kolorytu całej powierzchni skóry)
- Zmniejszenie widoczności cellulitu poprzez wyrównanie wygładzenie powierzchni skóry
- Poprawa wyglądu i kondycji skóry – skóra jest dobrze nawilżona, bardziej napięta, gładka i przyjemna w dotyku. Odzyskuje ładny, jasny, naturalny koloryt. Zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek, fałdek zagnieceń i bruzd.
Składniki:
Peat, Peat extract, Ethylparaben.
Borowina plus jest sprzedawana w 725g oraz 1000g plastikowych słojach. Pojemnik zabezpieczony jest plombą, dzięki czemu mamy pewność, że nasz preparat jest czysty mikrobiologicznie. Etykiety znajdujące się na opakowaniu zawierają takie informacje jak: opis produktu, składniki czy data ważności. Do opakowania dodatkowo załączona jest ulotka, na której znajdziemy wskazówki dotyczące stosowania produkty oraz określone przeciwskazania.
Borowina ma konsystencję błotka, wygląd jak błotko oraz posiada zapach błotka:)
Borowina to nic innego jak rodzaj torfu o dużym stopniu przetworzenia składników organicznych przez bakterie humifikujące. Powstaje w wyniku naturalnych długotrwałych procesów biologicznych i geologicznych przy udziale mikroorganizmów i wody. Bogata jest w kwasy humusowe, garbniki, jony wapnia i magnezu, fitohormony i cenne mikroelementy. Zawiera kwasy organiczne i sole, które nadają jej właściwości przeciwzapalne, ściągające, bakteriostatyczne i bakteriobójcze.
Stosowana jest w leczeniu chorób reumatycznych, dermatologicznych, chorób zwyrodnieniowych stawów, w przewlekłych stanach bólowych kręgosłupa, schorzeniach ginekologicznych i niektórych chorobach narządów wewnętrznych. Tradycyjne zabiegi borowinowe takie jak: kąpiele, okłady, zawijania są powszechnie stosowane w Polsce. Największą renomą i uznaniem borowina cieszy się jednak w polskich uzdrowiskach, do których należy m.in. Busko-Zdrój.
Borowinę stosowałam zarówno ja, jak i moja mama. Ja robiłam sobie z niej okłady na uda w celu zmniejszenie widoczności cellulitu oraz pojędrnienia skóry, natomiast mama nakładała ją sobie na bolące stawy.
Zanim jednak przejdę do opisania efektów całej kuracji, pokrótce napiszę Wam jak jej używałyśmy.
Przygotowany wcześniej pojemnik z odpowiednią porcją borowiny ogrzewałam w kąpieli wodnej, tak by temperatura borowiny wynosiła ok. 37°C - 40°C. Na oczyszczoną skórę rozsmarowywałam borowinę cienką warstwą, a następnie przykrywałam gazą i folią. Można oczywiście zastosować samą folię - jak kto woli. Dodatkowo części poddane zabiegowi okrywałam kocem. Po 20-25 minutach zdejmowałam gazę/folię z borowiną i przemywałam skórę wodą.
Efekty? W moim przypadku (zabiegi stosowałam dosyć nieregularnie) borowina sprawiała, że skóra na udach zaraz po zabiegu była gładka, napięta i pojędrniona. Zauważyłam także, że była lepiej nawilżona - tak jakbym nałożyła na nią balsam. Coś niesamowitego!
Niestety ze względu na to, że mam w domu malutkie dziecko, a co za tym idzie zero czasu dla siebie, nie mogę sobie pozwolić na częste 'paplanie' się w błotku. Ubolewam nad tym okrutnie, bo efekty stosowania tego dermokosmetyku są naprawdę rewelacyjne.
Postanowiłam zatem, że znaczną część borowiny oddałam swojej mamie, która zmaga się z bólami reumatycznymi stawów. Mama stosowała okłady z borowiny na kolana, dłonie i łokcie. W tym przypadku ogromne ma znaczenie jest systematyczne i długotrwałe stosowanie, bowiem tylko wtedy zabiegi przynoszą ulgę. Właściwościami licznych zabiegów borowinowych jest przed wszystkim jej działanie termiczne. Miejscowe przegrzanie tkanek prowadzi do zmniejszenia nasilenia bólu, rozluźnienia mięśni, hamowania procesu zapalnego. I tak też było w przypadku mojej mamy. Okłady z borowiny zmniejszyły natężenie bólu, zmniejszyły napięcie mięśni redukując uczucie ociężałości rąk i nóg. Skóra natomiast w miejscach poddanych zabiegowi stała się elastyczna i wygładzona.
Podsumowując, Zamiast drogich kuracji w gabinetach kosmetycznych i fizykoterapeutycznych wystarczy kupić opakowanie Borowiny plus i cieszyć się działaniem jej dobroczynnych składników w zaciszu własnego domu. Borowina to nie tylko domowy sposób kuracji, ale także metoda terapii fizykalnych o niekwestionowanych walorach zdrowotnych. Zdecydowanie polecam!
Cena: 725g / ok. 23zł
Dostępność: Borowina plus dostępna jest w aptekach, sklepach zielarsko-medycznych oraz wybranych drogeriach w całej Polsce.
Dziewczyny, poznałyście już dobroczynne właściwości borowiny?
Pozdrawiam,
Glamourka89
Glamourka89
Akurat tego nie miałam ale ich kosmetyki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńczytałam ostatnio dużo o niej, warto myślę zakupić :)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbować.
OdpowiedzUsuńnie mialam ale moze kiedys wyprobuje :D
OdpowiedzUsuńmimo że nie wygląda zachęcająco ze względu na właściwości warto wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJuż nie raz słyszałam dużo cudowności o borowinie, ale tę pierwszy raz widzę, jak znajdę gdzies to wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńciekawe czy by mój cellulit monstrualnych rozmiarów pokonała;)
OdpowiedzUsuńJej jak on wyglada jak błoto he he
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię poinformować, że zostałaś dodana do moich ulubionych blogów na moim blogu po prawej stronie.
kosmetycznieee.blogspot.com
Sama borowina trochę przeraża, ale najważniejsze jest działanie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńwiele dobrego słyszymy o tej marce, ale niczego jeszcze nie mieliśmy:)
OdpowiedzUsuńnajwyższa pora przygotować domowe spa!
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować,fajnie wygląda to borowinowe " błotko" :)
OdpowiedzUsuńkonsystencja i jej kolor nie zachęca, ale wiem, że takie maseczki są bardzo dobre :D
OdpowiedzUsuńbardzo chętnie ją wypróbuję :) ale zacznę chyba od żelu siarczkowego tej firmy.
OdpowiedzUsuń❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿ ❀ ✿
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt
Kolejny świetny produkt tej firmy! :)
OdpowiedzUsuńdzięki Tobie poznałam dobroczynne właściwości o których wcześniej nie miałam pojęcia:)
OdpowiedzUsuńoj wygląda nie ładnie ale ważne że działa :)
OdpowiedzUsuńKiedyś dostępna była tylko w uzdrowiskach, dobrze, że z nich wyszła
OdpowiedzUsuń