Luksusowy preparat ze sproszkowanym Szafirem, który posiada rewelacyjne właściwości polerowania skóry poprzez powierzchniowe ścieranie martwych komórek naskórka. Dzięki temu znakomicie oczyszcza i zmniejsza rozszerzone pory, a także widocznie wygładza strukturę naskórka. Zawiera Duo-Kwas hialuronowy HMW+LMW, który wygładza zmarszczki, ujędrnia skórę i intensywnie nawilża. Sebumatrix redukuje wydzielanie serum i zwęża pory, a lipidy zbożowe zabezpieczają skórę przed wysuszaniem, ściąganiem i szorstkością. Idealnie nadaje się do mikrodermabrazji skóry. Pobudza samoregenerację komórek, co sprawia, że skóra zyskuje zdrowy koloryt i świeży, młodzieńczy wygląd.
Zastosowanie produktu:
Raz w tygodniu nałożyć peeling
na zwilżoną skórę twarzy, szyi, ramion i dekoltu. Omijając okolice oczu,
delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 1-2 minuty, po czym zmyć
preparat.
Składniki:
Aqua, Alumina, Polyvinyl Chloride, Glycerin, Paraffinum Liquidum, Cephalins, Disodium Cocoamphodiacetate, Hyaluronic Acid, Isopropyl Myristate, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha Extract, Oleanolic Acid, Sapphire Powder, Sodium Hyaluronate, Stearyl Alcohol, Ceteareth-25, Steareth-20, Disodium EDTA, Ethylparaben, Methylparaben, DMDM Hydantoin, BHA, Benzyl Salicylate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Parfum, CI 42090.
Opis i zdjęcie pochodzi ze strony http://www.glossybox.pl
Próbkę peelingu o pojemności 40ml znalazłam we wrześniowym Glossyboxie. Od tamtej pory używam go dosyć regularnie i przyznam, że wciąż w opakowaniu zostało mi trochę tego kosmetyku (może na 2-3 razy).
Opakowanie peelingu to miękka, przeźroczysta tubka z plastiku, która zamykana jest na srebrną nakrętkę. Bardzo łatwo wycisnąć z niej pożądaną ilość kosmetyku nawet, gdy sięga on już dna. Jedyną rzeczą jaką bym zmieniła w tym produkcie to zamknięcie. Znacznie bardziej wygodniejsze byłoby zamknięcie w formie klapki, ale to taka moja osobista uwaga... Konsystencja peelingu jest luźna, ale nie spływa z twarzy. W jasnoniebieskiej masie znajduje się mnóstwo malutkich drobinek, które swoją strukturą przypominają piasek, bądź bardzo drobno zmielony pyłek. Zapach kosmetyku jest po prostu śliczny - delikatny i kwiatowy.
Peeling jest dość mocnym zdzierakiem dlatego polecam nie przesadzać z częstotliwością jego stosowania, jak i intensywnością tarcia, bo możemy podrażnić sobie skórę. Ja używam go raz na tydzień lub nawet raz na dwa tygodnie. Wyciskam wtedy porcję wielkości groszku, nakładam na zwilżoną skórę twarzy i przez mniej więcej minutę bardzo delikatnie masuję buzię. Peeling faktycznie rewelacyjnie poleruje skórę poprzez powierzchniowe ścieranie martwych komórek naskórka i widocznie ją wygładza. Nie zgodzę się jednak z tym, że kosmetyk ten intensywnie nawilża. Trzymając go na buzi przez minutę, a potem spłukując wodą, nie wiem kiedy miałby nawilżać? Przecież kontakt ze skórą jest zbyt krótki by zadziałał on w tym kierunku... Jeśli chodzi zaś o działanie przeciwzmarszczkowe, to raczej w takie cuda nie wierzę:) A zresztą nie posiadam zmarszczek, więc się nie wypowiem w tym temacie:P
Podsumowując, Jeśli szukacie jakiegoś dobrego, przyzwoicie ścierającego peelingu, który doskonale oczyści buzię z martwych komórek naskóra, zmniejszy rozszerzone pory, a przy tym będzie bardzo wydajny to koniecznie musicie go wypróbować:)
Cena: 75ml / 30zł
Dostępność: drogerie stacjonarne, internetowe oraz na stronie http://www.sklep.dax.com.pl
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu,
Glamourka89
Kiedyś go zakupie bo jestem go bardzo ciekawa - kosmetyk dla mojej cery :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, lubię peelingi które mają bardzo drobny proszek w sobie :)
OdpowiedzUsuńliren ma podobny,peeling
OdpowiedzUsuń"Szafirowy peeling" - bardzo ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńJak tak mocno zdziera, to na pewno nie dla mnie. Mocne peelingi drapią mnie do krwi ;/
OdpowiedzUsuńnie mialam ;)
OdpowiedzUsuńIdealny dla mnie :) muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie
OdpowiedzUsuńSłyszałam już dużo dobrego o tym peelingu.
OdpowiedzUsuńJa byłam nim na początku zachwycona, niestety potem po jego zastosowaniu wyskakiwały mi małe, białe wypryski, najprawdopodobniej przez parafinę, która w nim jest, a szkoda, bo był peelingiem idealnym. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajnie sie zapowiada ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
FC.
dużo dobrego o nim czytam
OdpowiedzUsuńkupie ;)
Znamy i go bardzo cenimy!
OdpowiedzUsuńo to fajnie a używałas go już? :)
OdpowiedzUsuńmyślałam jednak , że dostałyśmy nowośc której nie ma jeszcze w sklepach a tu mi piszą niektórzy, że już ten balsam mieli.. ;/
Brzmi zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńja już się na niego czaję od pewnego czasu:-)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto się zastanowić nad jego zakupem, jeszcze trochę i będę miała pierwsze zmarszczki, więc peeling w sam raz!
OdpowiedzUsuń