wtorek, 9 kwietnia 2013

Babydream Balsam do ciała



Opis producenta:


Składniki:


Balsam ten kupiłam kilka tygodni temu skuszona ceną. Bowiem wtedy aktualnie był w promocji, a jego cena wynosiła 3,99zł, więc same przyznacie, że była bardzo atrakcyjna.
Po około dwóch i pół tygodniach codziennego stosowania dziś rano udało mi się go  'wykończyć', dlatego chciałabym Wam co nieco o nim napisać.


Buteleczka w ślicznym niebieskim kolorze (jest bardzo podobna do tej w której znajduje się Emulsja dla kobiet w ciąży) skrywa 250ml raczej rzadkiego mleczka niż balsamu. Kosmetyk ten jest na tyle rzadki, że po wylaniu na dłoń zaczyna przeciekać nam przez palce, więc należy go aplikować sprawnym ruchem. Pachnie bardzo delikatnie, jednak zapach ten nałożony na ciało nie jest już wyczuwalny. Balsam dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustej czy lepkiej warstwy, więc już po chwili można się ubrać. Skóra po jego nałożeniu jest dobrze nawilżona, ale efekt ten nie jest długotrwały, więc ja osobiście po jego zastosowaniu miałam pewien niedosyt... 

Podsumowując,
Balsam jest tani (nawet jeśli nie znajduje się aktualnie w promocji), dobrze nawilża (ale tylko chwilowo), a ze względu na swoją lekką konsystencję jest także wydajny...
jednak mimo tego nie sięgnę po niego ponownie, bo ewidentnie mi czegoś w nim brakuje, być może właśnie tego, że nie natłuszcza skóry na dłużej.


Cena: 250ml / 7,99zł

Dostępność: Drogerie Rossmann


Pozdrawiam,
Glamourka89

15 komentarzy:

  1. jak za cenę 3,99zł to warto go przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nawilża na krótko. Ja ostatnio mam strasznie suchą skórę, w sumie sama nie wiem od czego. :(

    Ps. Jak się czuje "mamuśka"? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 3,99zł? trzeba było od razu brać dwa:P

    OdpowiedzUsuń
  4. hm, mimo wszystko mam ochotę sama przetestować :P na razie mam takie zapasy, że się powstrzymałam, ale może przy okazji kolejnej promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobno jest świetny do "tuningowania", może warto dodać oleju, żeby był bardziej tłusty.

    Nigdy go nie miałam, ale mam ochotę kupić właśnie, żeby poeksperymentować z dodatkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie znam się na "tuningowaniu" kosmetyków:)

      Usuń
  6. ma okropną konsystencję to fakt, zbyt rzadka i lejąca
    mieliśmy go raz, i to za dużo, bo uczulił syna skórę;/

    OdpowiedzUsuń
  7. ja miałam z tej serii balsam dla kobiet w ciąży i smarowałam się nim nie będąc w ciąży i byłam zadowolona. a tego nie mieliśmy... synka smaruję Hippem

    OdpowiedzUsuń
  8. ja się z nim nie polubiłam ;) też wolę coś bardziej natłuszczającego ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. hej ja odnośnie próbek annabelle minerals pisać na maila?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam go jeszcze, a cena bardzo zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie kupowałam nigdy tych produktów z Rossmana, jakoś nie przekonują mnie... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go, ostatnio nawet byłam w Rossmannie, ale go nie wzięłam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam krem do twarzy i ciała z tej serii, był całkiem dobry.

    OdpowiedzUsuń