Związki roślinne zawarte w żurawinie zmniejszają przyczepność bakterii E. Coli do nabłonka dróg moczowych i ograniczają namnażanie się tych bakterii, nie czyniąc przy tym spustoszenia wśród zamieszkujących jelita pożytecznych drobnoustrojów. Skraca to okres choroby i zapobiega kolejnym infekcjom. Żurawina znajduje, więc coraz szersze zastosowanie w leczeniu zapaleń pęcherza i łagodnych zakażeń układu moczowego.
Kobietki, zatem jedzmy żurawinę i stosujmy odpowiednie kosmetyki, by zapobiegać infekcjom dróg moczowych;-)
Jednym z kosmetyków, który mam okazję testować i który zawiera w swoim składzie żurawinę jest:
Bielenda
Kremowa emulsja do higieny intymnej
ŻURAWINA
Zapraszam na recenzję tego produktu:-)
Produkt:
Delikatna kremowa emulsja do higieny intymnej to podstawa pielęgnacji i profilaktyki sfery intymnej oraz dróg moczowych każdej kobiety.
PREPARAT WSPOMAGAJĄCY W PROFILAKTYCE INFEKCJI DRÓG MOCZOWYCH – polecany do codziennej pielęgnacji każdej kobiety.
Łagodna formuła o niskiej zawartości substancji zapachowych i pieniących; nie zawiera mydła i barwników.
Działanie:
Wyciąg z żurawiny o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i ściągającym, chroni przed infekcjami dróg moczowych, wzmacnia je i wspomaga regenerację śluzówki.
Innowacyjna formuła wzbogacona o prebiotyk wywiera korzystny wpływ na dobroczynną mikroflorę okolic intymnych, utrzymuje ją w równowadze oraz wspomaga odporność i ochronę.
Połączenie sprawdzonych składników aktywnych oraz prebiotyku w znacznym stopniu ogranicza skłonność do podrażnień, regeneruje odnowę komórkową naskórka oraz pozwala utrzymać fizjologiczne pH sfery intymnej. Wzmacnia naturalny system ochronny błon śluzowych i aktywnie chroni przed niekorzystnymi zmianami w śluzówce.
Składniki:
Efekt:
Płyn zapewnia komfort użycia i długotrwałą świeżość, pozostawiając delikatny zapach.
Stosowanie:
Umyć miejsca intymne, dokładnie spłukać ciepłą wodą.
Alantoina:
Dość rozpowszechniona w przyrodzie, występuje np. w korzeniu żywokostu, w kiełkach zbóż. Łagodzi podrażnienia, nawilża, wygładza i regeneruje skórę. Wytwarza nową tkankę.
D-Panthenol ( Prowitamina B5)
doskonale nawilża skórę, działa kojąco i łagodzi podrażnienia, dobrze chroni przed promieniowaniem UV, ułatwia procesy gojenia mikrouszkodzeń skóry, zapobiega rogowaceniu naskórka.
Kwas mlekowy:
Naturalny składnik wytwarzany przez organizm kobiety , pomaga utrzymać biologiczną równowagę okolic intymnych i fizjologiczny poziom pH, zapobiega infekcjom.
Opakowanie emulsji to plastikowa butelka o pojemności 300ml, która jest niezwykle poręczna i praktyczna ze względu na pompkę dozującą. Dzięki niej możemy dawkować odpowiednią ilość kosmetyku. Posiada ona także funkcję blokady, więc gdy tylko zajdzie taka potrzeba można ją przekręcić i skutecznie zablokować. Przeźroczysta butelka pozwala nam na kontrolowanie zużycia produktu. Etykiety znajdujące się na opakowaniu zawierają wszystkie niezbędne informacje takie jak: opis produktu, skład, datę ważności, pojemność, czy sposób użycia. Emulsja ma przyjemny, delikatny i słodki zapach. Zaś jej konsystencja jest gładka i kremowa. W kontakcie z wodą bardzo delikatnie się pieni. Do jednorazowego użytku wystarczy jedna-dwie pompeczki. Emulsji używałam codziennie przez okres około 5 tygodni, a zużycie jest naprawdę niewielkie. Więc śmiało można powiedzieć, że produkt ten jest bardzo wydajny. Spokojnie wystarczy mi jeszcze na kilka miesięcy użytkowania.
Emulsja w żaden sposób mnie nie podrażniła, ani nie uczuliła. Wręcz przeciwnie. Po jej zastosowaniu odczuwałam przyjemny efekt nawilżenia. Przez ten okres kiedy używałam tego kosmetyku nie zdarzyła mi się żadna infekcja, a to wszystko zapewne dzięki połączeniu składników które znajdziemy w składzie tego produktu m.in.: kwasu mlekowego, protein mleka, d-panthenolu, alantoiny oraz probiotyków, które zmniejszają podrażnienia, regenerują odnowę komórkową naskórka oraz pozwalają utrzymać naturalne pH sfer intymnych.
Cena: 300ml / ok.12zł
Dostępność: drogerie stacjonarne i internetowe.
Na stronie http://bielenda-sklep.pl/ produkt ten dostępny jest w cenie: 7,98zł
Inne emulsje do higieny intymnej firmy Bielenda:
BAWEŁNA – Łagodzi i przeciwdziała podrażnieniom
ŻURAWINA – chroni i wzmacnia drogi moczowe
ZIELONA HERBATA – odświeża i nawilża
KORA DĘBU – chroni i regeneruje
Podsumowując:
Niedrogi, skuteczny, wydajny... Po prostu wart wypróbowania! Z pewnością powrócę do niego w przyszłości. Polecam!
http://bielenda.pl |
Używałyście tej żurawinowej emulsji? Co o niej myślicie?
Pozdrawiam,
Glamourka89
To jest produkt dla mnie! Muszę go poszukać, bo mój pęcherz jest dość podatny na infekcje.
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, ale na pewno to zrobię bo ostatnio mam "bzika" na punkcie Bielendy ;P
OdpowiedzUsuńAcha:) Ale to raczej taki pozytywny "bzik", prawda?:)
UsuńTen zel kupie na pewno po wykonczeniu mojegi z ziaji, zurawina ma swietne wlasciwosci :)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają płyny... oj, chyba się skuszę na bawełniany:)
OdpowiedzUsuńlubię wszystko, co o zapachu żurawinki także prędzej, czy później na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńz Bielendy jeszcze nie miałam :) jak spotkam to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńta recenzja przyda mi sie w 100% bo właśnie szukam jakiegoś dobrego płynu do higieny intymnej na pewno wezmę ten pod uwagę:)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:)
UsuńZbankrutuję przez te blogi, wszystko o czym czytam od razu chciałabym wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnei koncze Cleanic więc jak znajdę to kupie na bank :)
OdpowiedzUsuńJa tez sie skusze zwłaszcza ze zurawina jest idealna na drogi moczowe.
OdpowiedzUsuńPodzielam twoje zdanie testowałam go i nie mam zamiaru wymienić na żaden inny
OdpowiedzUsuń