czwartek, 5 grudnia 2013

Dear Body, Nawilżający krem do ciała The Wild One


Kocham wszelkiego rodzaju mazidła do ciała, dlatego gdy w listopadowym ShinyBoxie znalazłam krem do ciała nieznanej mi dotąd marki ucieszyłam się podwójnie. Po pierwsze, bo będę miała nowy krem do ciała!:) Po drugie będę miała okazję wypróbować i poznać kosmetyk marki której dotąd nie znałam.



Opis produktu:
Krem do ciała inspirowany zapachem aromatycznej maliny i zmysłowej lilii doskonale pielęgnuje i nawilża ciało. Zawarty w kremie olej avocado, olej ze słodkich migdałów i sok z liści aloesu dostarczają skórze niezbędnych składników odżywczych i nawilżających. Niepowtarzalna, delikatna konsystencja i zmysłowy zapach sprawią, że poczujesz się zniewalająco sexy.

Składniki:


Opakowanie kremu strasznie mi się podoba. Jest sexowne i bardzo kobiece. To wszystko, to oczywiście zasługa śliwkowej panterki i czarnej koronki, która skutecznie przyciąga wzrok i kusi. Wygodna w użyciu tuba, zamykana jest na zatrzask, a w jej wnętrzu kryje się 200ml średnio gęstego kremu o przyjemnym różowym kolorycie i jeszcze bardziej apetycznym malinowym aromacie. Krem swoim zapachem przypomina mi Wygładzająco-nawilżający balsam z Soraya (to ten z różowym pantofelkiem). Zapach jest słodko-owocowy. Ale nie jest on mdły, czy duszący. Rzekłabym, że jest taki w sam raz. Idealnie pasuje do sexownej oprawy tegoż kosmetyku.



Krem ma bardzo delikatną i przyjemną konsystencję. Ładnie rozsmarowuje się na skórze i w miarę szybko się wchłania. Ja wieczorem lubię nakładać go obficie na swoje ciało, dlatego z ubieraniem piżamki muszę się nieco wstrzymać, by się do niej nie przykleić. W przypadku cieńszej warstwy nie ma problemu z czekaniem. Krem nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy, a jeśli chodzi o nawilżenie to jest ono na takim podstawowym poziomie. Tak się składa, że aktualnie nie mam problemu ze skórą, dlatego kosmetyk ten jest dla mnie wystarczający. Jednak wydaje mi się, że dla osób z bardzo suchą skórą może okazać się za słaby (szczególnie w tym trudnym dla skóry zimowym okresie).




Podsumowując, Cieszę się, że miałam okazję poznać ten kosmetyk. Jednak nie wydaje mi się, bym wróciła do niego ponownie. Jego regularna cena to koszt rzędu dwudziestu kilku złotych za pojemność która wystarcza mi na góra tydzień używania, a i z dostępnością jest kiepsko, bo nie mam w swoim mieście drogerii Hebe:/



Cena: 200ml / 27zł,  w promocji 18,89zł

Dostępność: Drogerie Hebe oraz http://dearbody.pl



Miałyście przyjemność używać kosmetyków marki Dear Body London?
Co polecacie?

19 komentarzy:

  1. Hmm troszeczkę wysoka cena jak na taką pojemność.Ale nie pogardziłabym testowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam nawet tej marki, ale za taką cenę i tak bym nie kupiła ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się prezentuje, ale nie miałam styczności w ogóle z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej marki :) ale za zapach malinowy może bym się na niego skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Opakowania wyglądają kusząco, ale szkoda, że jak to często bywa w przypadku takich produktów, nawilżenie nie jest wybitne :(

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda przesłodko, szkoda tylko ze tak niewydajny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście opakowanie jest ładne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne opakowanie, ja u siebie mam hebe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szata graficzna jak najbardziej dla mnie;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Opakowanie zdecydowanie przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  11. Opakowanie rzeczywiście piękne, ale jak widzę taaaaki duży skład to od razu mnie odstrasza i połowę bym wyrzuciła zaczynając od parabenów. Wyznaję minimalizm składnikowy, tylko to co potrzebne;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja skóra potrzebuje czegoś mocniejszego, z drugiej strony kusi mnie zapach tego kremu. Mam słabość do malin;)

    OdpowiedzUsuń
  13. fajny kosmetyk/śliczne opakowanie :)
    wiem, że nikt nie lubi zostawiania linków do siebie, ale u mnie od dzisiaj jest fajny Mikołajkowy konkurs z super nagrodą - może masz ochotę zaglądnąć :) mybeautyjoy.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  14. ładne opakowanie, wpada w oko ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. z takim nawilżeniem to myślę,że będzie idealny na lato :) zwłaszcza,że na pewno kusi zapachem!

    OdpowiedzUsuń
  16. wydaje się być super chociaż ciut za drogi ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładne opakowanie, jednak jeśli nie jest wydajny to odpuszczam ;)

    OdpowiedzUsuń