Opis producenta:
Bioaktywne kremoserum –
innowacyjny produkt o konsystencji lekkiego kremu wzbogacony
składnikami aktywnymi o stężeniu klasycznego serum. Biodermokosmetyk
zawiera unikalne połączenie NHAC Biocervin MIC-1 oraz składników
wspierających, m.in. ekstrakt ze złotych alg, witaminę E oraz masło
shea. Aktywne czynniki białkowe wsparte pozostałymi składnikami
kompleksowo regenerują i skutecznie liftingują skórę. Zapewnia poprawę
kondycji i wyglądu skóry oraz optymalne nawilżenie. Produkt posiada
naturalny filtr UV.
Produkt przebadany dermatologicznie i alergologicznie.
Wskazania:
Codzienna regeneracja na poziomie komórkowym
oraz ochrona przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych, wolnych
rodników i promieni UV. Szczególnie polecany do stosowania w celu
podtrzymania efektów działania kuracji Revitacell Stem Cells Face
Therapy.
Sposób użycia:
Odpowiednią ilość rozprowadzić delikatnymi ruchami na oczyszczonej skórze twarzy i szyi.
Efekty stosowania i składniki:
Krem zapakowany jest w eleganckie pudełeczko które ma prostą szatę graficzną - srebrne logo na białym tle. Opakowanie ma formę pudełka w pudełku. Po wysunięciu z etui otrzymujemy pudełeczko zabezpieczone naklejką ochronną z logo firmy.
Po otwarciu pudełeczka naszym oczom ukazuje się pojemniczek z kremem typu airless. Srebrny koreczek idealnie komponuje się z logo firmy. Krem prezentuje się niezwykle ekskluzywnie, rzekłabym wręcz luksusowo, no i świetnie wygląda na półeczce w łazience:)
Opakowanie skrywa 30ml bioaktywnego kremoserum i ma wygodną w użyciu pompkę. Uwielbiam tego typu opakowania w kremach do twarzy, ponieważ są higieniczne i wygodne w użyciu. Kremoserum używam już od ponad miesiąca i nigdy nie zdarzyło mi się by pompeczka się zacięła, bądź też działo się z nią coś niepokojącego.
Bioaktywne kremoserum ma bardzo lekką konsystencję, która szybko się wchłania pozostawiając skórę lekko nawilżoną, miękką i delikatną. Nie ma mowy o nieprzyjemnym uczuciu ściągnięcia czy tłustej, lepkiej warstwie, za którą z resztą nie przepadam. Dzięki takiej formule kremoserum idealnie nadaje się pod makijaż. Nic się nie roluje, nie marze. Ponadto krem ten nie powoduje podrażnień, zaczerwienień czy innych mniej przyjemnych skutków. Produkt ten jest także ogromnie wydajny. Wystarczy bowiem odrobina, 1-2 pompeczki, by wysmarować całą buzię.
Kosmetyk ten ma także bardzo przyjemny, świeży zapach. Mi on kojarzy się z ogórkami:-) Myślę, że nawet bardzo wrażliwym osobom zapach ten przypadnie do gustu.
Tak jak już wcześniej wspomniałam kremoserum używam już od ponad miesiąca i muszę przyznać, że jestem z niego bardzo zadowolona. Już po tygodniu jego stosowania zauważyłam, że moja buzia stała się niesamowicie gładka, bardziej odżywiona, zregenerowana i przede wszystkim lepiej nawilżona. Jednym słowem - obietnice producenta zostały spełnione. Nie jestem tylko w stanie stwierdzić czy innowacyjny składnik NHAC Biocervin MIC-1, który ma za zadanie poprawiać jędrność i redukować zmarszczki poprzez aktywację fibroblastów do produkcji kolagenu i innych białek tworzących naturalne rusztowanie skóry, oraz opóźniać proces starzenia się komórek naskórka (keratynocytów) i skóry właściwej (fibroblastów) naprawdę działa. Mam dopiero 23lata i zmarszczki (na razie) nie są moją największą zmorą.
Podsumowując, jestem zachwycona efektami stosowania tego kosmetyku, które zresztą naprawdę widać i to już po pierwszym zastosowaniu. Z przyjemnością polecam Wam tę markę. Uważam bowiem, że jest godna Waszej uwagi, bo w swojej ofercie ma wspaniałe biodermokosmetyki.
Cena: 30ml / 130zł
Dostępność: Atelier sprzedażowe Revitacell-->http://www.revitacell.pl/atelier-sprzedazowe/
Bardzo dziękuję marce Revitacell za możliwość przetestowania tego produktu.
Jednocześnie pragnę
zaznaczyć, że fakt otrzymania kosmetyków za darmo
w żaden sposób nie
wpłynął na obiektywność tejże recenzji.
Miałyście okazję testować produkty tej marki?
Jak się u Was sprawdziły?
Pozdrawiam,
Glamourka89
Miałam zestaw kremów dzień i noc i byłam zachwycona! Dla mnie są rewelacyjne...
OdpowiedzUsuńJa mam krem na noc. Szykuję jego recenzję.
OdpowiedzUsuńja niestety nie miałam:-( a marzy mi się sprawdzenie jak ich kosmetyki ogarnęłyby moją odwodnioną i wrażliwą cerę. Tyle się o nich już naczytałam, że śnią mi się po nocach ale niestety cena do małych nie należy.
OdpowiedzUsuńSuper, że produkt się u Ciebie sprawdził :)
OdpowiedzUsuńkusza mnie te kosmetyki
OdpowiedzUsuńach kusisz, kusisz tym kosmetykiem
OdpowiedzUsuńCena wysoka, ale widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńO tak. Warto:-)
UsuńWiele osób już kusiło, widzę że Ty także:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChyba krem idealny :]
OdpowiedzUsuńŚwietne działanie plus to co lubię w opakowaniach, czyli wygodna i higieniczna pompka :)
OdpowiedzUsuńlubie produkty z pompką, ułatwia to szybka aplikacje ;)
OdpowiedzUsuńsuper że widać efekty! cena wysoka;/
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to cena troszkę wysoka.
OdpowiedzUsuńja mam na dzień,noc i pod oczy i jestem zachwycona
OdpowiedzUsuńUzywalem serun na noc i kremu pod oczy. Moge potwierdzic, ze skora sie bardzo mi poprawila! Juz po pierwszym zastosowaniu widac efekty w postaci wygladzonej skory. Najbardziej mi zalezalo na wygladzeniu zmarszczek pod oczami. Nie wiem czy w moim przypadku da sie je wyeliminowac. Powiem szczerze ze koncentrat regenerujacy dziala, uzywam go od dwoch tygodni i efekt jak dla mnie jest oszalamiajacy! Mam nadzieje ze jak skoncze opakowanie to calkowicie znikna. Juz im nie wiele brakuje :)
OdpowiedzUsuń