poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Eveline Kompleksowy krem BB

Trend na BB kremy dopadł polski rynek. W sprzedaży dostępny jest już kolejny produkt, a jest nim Kompleksowy krem BB 6 w 1 od Eveline.
Ja swój kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie licząc na to, że okaże się lepszy niż krem BB od Garniera.


W sprzedaży dostępne są dwa odcienie. Wybrałam ten jaśniejszy.

BB krem od Eveline

Opis:
Kompleksowy krem BB efekt BABY FACE ™ z pigmentami mineralnymi firmy Eveline Cosmetics idealnie wyrównuje koloryt skóry. Maskuje niedoskonałości i przebarwienia jednocześnie doskonale nawilżając, odżywiając i chroniąc skórę. Łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt BABY FACE™ - doskonale wygładzonej skóry.
Odżywcza formuła z bioHYALURON PLUS COMPLEX™, koktajlem witamin (A, C, E, F), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Minerały morskie oraz AQUAPHYLINE® nawilżają oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrność, gładkość i elastyczność. Wysoki filtr SPF 15 chroni przed UVA/UVB oraz wolnymi rodnikami.


 Skład:



Opakowanie:
Miękka tubka o pojemności 50ml, zapakowana w kartonik, który jest zabezpieczony naklejką z hologramem i folią.




Konsystencja:
Lekka, musowa. Łatwo się rozprowadza, wtapia się w cerę i nie zostawia smug.



Producent obiecuje:

Błyskawiczny efekt 6 w 1:
  • wyrównuje koloryt cery 
  • pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałość
  • intensywnie nawilża 48h
  • wygładza i rozświetla
  • redukuje oznaki zmęczenia
  • SPF 15 chroni przed UVA/UVB



Pierwszy raz kremu użyłam zaraz po zakupie, gdy siedziałam na ławeczce w parku oczekując na mojego chłopaka aż skończy pracę. Tak mnie kusiło by sprawdzić ten nowy kosmetyk, że nie wytrzymałam:)
Po zdjęciu foli zabezpieczającej, otworzyłam pudełko i wyjęłam zgrabną tubkę kremu. Wycisnęłam odrobinę na dłoń. No i wtedy się przestraszyłam... Kolor okazał się ciemny:/ Jeszcze raz sprawdziłam opakowanie, czy aby na pewno wzięłam z półki dobry odcień. Jak wół było napisane CERA JASNA. No pięknie, pomyślałam sobie, co ja zrobię z takim ciemnym kosmetykiem. Nie poddałam się jednak. Po rozsmarowaniu tego co wycisnęłam kolor stał się odrobinę jaśniejszy i (nawet nawet) ładnie wtopił się w moją bladą dłoń. Stwierdziłam, że może nie będzie tak źle. Kolejne próby użycia kremu podjęłam już przed lustrem w łazience :)


Drugie podejście. Krem BB stosowałam jako podkład. Nakładałam go zawsze na uprzednio nałożony krem na dzień. Nie mam jakoś specjalnie bladej twarzy, ale niestety krem okazał się być odrobinę za ciemny:(  Niby ładnie wtapia się w cerę, wyrównuje jej koloryt, subtelnie rozświetla cerę (ale się nie świeci ), to i tak moja twarz wydawała się być za ciemna w stosunku do mojej bladej szyi. Może dziewczynom o bardziej opalonej cerze ten krem będzie lepiej pasował. Jadnak dla bladzioszków nie polecam tego kosmetyku. Krycie jest średnie w kierunku słabego. Mam na policzkach drobne naczynka, a na brodzie mam zawsze (niestety) jakieś niespodzianki. Krem nie zakrył tych niedoskonałości. Na plus zaliczam to, że krem się nie roluje. Można go dokładać w celu uzyskania mocniejszego krycia.



Tak prezentuje się na dłoni:




Plusy:
- przyjemna konsystencja
- posiada SPF (co prawda ochrona mogłaby być trochę większa)
- wyrównuje koloryt
- przyjemnie pachnie
- delikatnie rozświetla
- jest wydajny
- poręczna tubka
- niedrogi

Minusy:
- słabo kryje niedoskonałości
- dostępne są tylko dwa odcienie, i do tego takie ciemne:/


Cena: 14,99 zł/50ml 

Podsumowując:
Gdyby nie fakt, że krem jest ciut  za ciemny, i że trochę za słabo kryje, to z pewnością byłby to świetny, lekki kosmetyk na lato.

Ocena: 3+ / 5


Krem BB od Garniera 

vs. 

Krem BB od Eveline

 

 Nigdy nie używałam azjatyckich kremów BB, więc nie mam porównania. Jednak posiadam dwa produkty typu BB i chciałabym je króciutko ze sobą porównać.


Moją recenzję Garniera znajdziecie TUTAJ



Tubki kremów mają taką samą pojemność, jednak różnią się kształtem i sposobem zamykania. Eveline jest odkręcana, Garnier zatrzaskowy. Tubka Eveline jest smuklejsza i zdecydowanie bardziej mi się podoba pod względem wizualnym.


Konsystencja Eveline jest musowa i wydaje się być lekka, Garnier jest kremowy i bardzo delikatny. W przypadku obu kremów nie zauważyłam jakiegoś specjalnego nawilżenia. Jeden i drugi krem ma przyjemny zapach, ale bardziej podoba mi się Garnier. Żaden z kremów mnie nie zapchał, nie uczulił i nie podrażnił. Zarówno Eveline jak i Garnier dostępne są tylko w dwóch odcieniach.

 Z lewej Garnier z prawej Eveline


Garnier okazuje się być jaśniejszy. Ten kolor lepiej prezentuje się na mojej buzi, jednak denerwuje mnie efekt świecenia. Zawsze po nałożeniu tego kremu muszę przypudrować twarz. Nie lubię świecić się jak latarnia:)
Eveline ma niestety ciemniejszy kolor, ale za to efekt rozświetlenia jest mniej intensywny. Twarz się nie świeci, a jest lekko rozświetlona. Jeśli chodzi o ochronę UVA i UVB to oba kremy posiadają taki sam SPF czyli 15. Kremy kupiła w drogerii Rossmann i każdy kosztował mnie 14,99zł. 





Uff, to już wszystko:) Oczywiście są to moje osobiste odczucia. Każdy może mieć inne zdanie na temat przedstawionych wyżej kosmetyków. Nie mniej jednak mam nadzieję, że przyda się Wam moja recenzja.

Pozdrawiam:*

29 komentarzy:

  1. ostatnio w drogerii widzialam ten krem od eveline ale jakos nie uleglam...ciekawa jestem czy u mnie tez by byl za ciemny:)))hmm...ja jedna k chyba wole tradycyjne podklady choc na lato z pewnoscia to swietny kosmetyk:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety uległam pokusie i teraz trochę żałuję tego zakupu:/

      Usuń
  2. muszę go wypróbować :)

    Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania śliczny naszyjnik jabłko ! :D
    http://fashion-style-viola.blogspot.com/2012/08/konkurs-z-modatotu.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Już się zgłosiłam:) Strasznie mi się podoba ten naszyjnik:)

      Usuń
  3. czekam na ten od Eveline bo wygrałam na FB ;) mam z MNY i uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zastanawiam się nad tym z MNY. Z tego co widziałam dostępne są jaśniejsze kolorki, ale boję się że znowu kasę niepotrzebnie wydam.

      Usuń
  4. ja jednak wolę krem garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie garnier zupełnie się nie sprawdził, więcej nie próbuję. Chyba, żę będę miała dostęp do prawdziwego BB a nie zwykłego chwytu reklamowego. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, to Eveline na pewno nie dla mnie ze względu na kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor jest okropny! :o Garnier mnie zrazil do kremów BB i chyba nie sięgnę już po żaden. :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Może BB jakiejś innej marki się lepiej sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może tak, ale ciężko mi teraz coś kupić, bo się już zraziłam do tego typu kosmetyków.

      Usuń
  9. ja mam zamiar kupić sobie ten z garniera, ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie używałam ,ale recenzja jak najbardziej przydatna! <33

    OdpowiedzUsuń
  11. od dawna sie zastanawialam nad nimi, no i teraz juz nie wiem ktory jest lepszy? :D
    zapraszam w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale ciemny. Ja uzywam kremu tonujacego z origins vita zing. Jest genialny, niestety drogi

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciemny a wgl to nie jestem przekonana do kremow BB... hmm :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne recenzje :)
    Ja mam ten BB z Garniera- dla cery jasnej. Szkoda, że tylko są tych dwóch odcieniach. Niestety moja twarz się po nim świeci i jest nieco za jasna.

    OdpowiedzUsuń
  15. Posiadam krem BB z Garniera i bardzo lubię go używać, ale tylko latem, kiedy nie potrzebuję dużego krycia. Przeszkadza mi tylko właśnie ten efekt świecenia, który zostawia na skórze. :)
    Szkoda, że krem z Eveline ma tak mało odcieni. Dla mnie będzie za ciemny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba zainwestuje w ten kosmetyk bo jest kuszący (;

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo przydatna recenzja <3
    http://aleksandra96love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. hej kochana...wyroznilam Twoj blog:)
    zapraszam do mnie po szczegoly:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam, że ma być teraz w Rossmannie na promocji i się zastanawiałam, czy go nie wziąć... ale chyba jednak po Twojej recenzji się nie skuszę, bo też mam dośc bladą cerę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie kuszą mnie te kremy. Jak bym miała kupować jakiś krem BB, to wolałabym któryś z tych azjatyckich.

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczywiście, straszne ciemne :(

    OdpowiedzUsuń