W konkursie Princessy udało mi się wygrać w sumie 4 błyszczyki: jeden czerwony, jeden pomarańczowy oraz dwa różowe. Dziś chciałabym Wam je wszystkie zaprezentować.
Opis produktu:
L’Oréal Paris upiększa swoją gwiazdę wśród błyszczyków, Glam Shine, nadając jej nową formułę, energetyczną i strojną w nowe odcienie. Glam Shine Fresh został wzbogacony składnikami energetyzującymi, takimi jak jagody Acai oraz witaminy C i E, dzięki którym usta są odżywione i zyskują piękny blask. Paleta kolorów obejmuje odcienie słodkie i owocowe, subtelnie połyskujące i podkreślające naturalny kolor ust. Efekt: Usta stają się śliczne i kuszące.
Opis pochodzi ze strony: http://wizaz.pl
Błyszczyk mieści się w niewielkim 6ml opakowaniu. Aplikator ma nietypowy kształt- serca albo jak kto woli łezki. Gąbeczka ta jest dosyć miękka i podczas nakładania kosmetyku na usta wygina się. Przyznam, że jej użytkowanie jest trochę uciążliwe.
Błyszczyk ma gęstą, lekko klejącą się konsystencję, jednak mimo to doskonale rozprowadza się na ustach. Jeśli chodzi o zapach to jest on bardzo przyjemny i słodki, jednak słabo wyczuwalny.
Usta muśnięte tym błyszczykiem wydają się pełniejsze i pięknie błyszczą. Efekt ten utrzymuje się do dwóch godzin. Błyszczyk ten ściera się równomiernie. Nie wysusza ust, a wręcz przeciwnie delikatnie je nawilża i pielęgnuje. W produkcie tym nie znajdziemy żadnych brokatowych drobinek.
Kolory w buteleczce są mega intensywne, ale w rzeczywistości na ustach są bardzo delikatne, niemal przeźroczyste.
181 Sheer Grenadine
W opakowaniu: krwista czerwień
Na ustach: pół transparentna czerwień
187 Aqua Mandarin
W opakowaniu: soczysty pomarańcz
Na ustach: subtelny morelowy, niemalże przeźroczysty
183 Aqua Pomegranate
W opakowaniu: intensywny róż
Na ustach: delikatny landrynkowy odcień, który ładnie podkreśla naturalny kolor ust
Cena: 6ml / ok.30zł
Dostępność: Drogerie stacjonarne i internetowe
Który odcień podoba Wam się najbardziej?
Mi osobiście podoba się Aqua Pomegranate:)
Pozdrawiam,
Glamourka89
zapomniałam, że ma jeden egzemplarz do odebrania :D może jeszcze nie przepadł :P
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam błyszczyki można odbierać do 28 czerwca, więc na pewno nie przepadł:)
UsuńSzczerze mówiąc to ja nie widzę różnicy po nałożeniu na usta :D
OdpowiedzUsuńA i za błyszczykami nie przepadam(chyba że pachną i smakują ładnie), bo wolę pomadki.
Nie no...różnica jest, ale bardzo delikatna:)
Usuńmyślałam, że odcienie będą intensywniejsze, mi niestety nie poszczęściło się w konkursie, chociaż nałogowo jadłam prinesy
OdpowiedzUsuńTrochę bałam się, ze będą za intensywne. Ale na ustach wyglądają naturalnie. 1 najlepsza.
OdpowiedzUsuńhmmm rzeczywiście mało intensywne
OdpowiedzUsuńfajnie na ustach wyglądają:))
OdpowiedzUsuńBardzo delikatnie wyglądają na ustach, ale ładnie się to prezentuje.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że kolorki są pół-transparentne ta soczysta czerwień mogła być tak piękna :-)
OdpowiedzUsuńmyślałam, że efekt na ustach będzie mocniejszy, tzn. że mają lepsze krycie.
OdpowiedzUsuńale i tak są fajne.
Ja mam czerwoną ;)
OdpowiedzUsuńtzn. czerwony :D
UsuńŚwietny kolor
OdpowiedzUsuńbardzo delikatne te błyszczyki...ja wolę coś bardziej wyraźnego;)
OdpowiedzUsuńale delikatne myslałam że są mocniejsze ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że różnica między nimi żadna;/
OdpowiedzUsuńale ciekawe
Jak dla mnie Sheer Grenadine najlepszy:)
OdpowiedzUsuńTen czerwony to chyba jakaś kpina:D morelowy najlepszy:)
OdpowiedzUsuń181 najładniejszy :))
OdpowiedzUsuńDużej różnicy aż tak nie widzę, ale chyba pierwszy :D
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają, a nie mam wcale :(
OdpowiedzUsuńPiękne te błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńSpodziewałam się trochę bardziej wyrazistych kolorów ... :)
OdpowiedzUsuńJa wygrałam jeden i byłam zawiedziona, bo myślałam, że są one bardziej nasycone kolorem. Te błyszczyki nijak nie mają się do tych na zdjęciach princessy. Szkoda:(
OdpowiedzUsuńJa od siostry mam pomarańczowy i jest bardzo fajny - super błysk i wspaniały zapach :)
OdpowiedzUsuńprofesjonalna i rzeczowa recenzja - bardzo mi się podoba :)
Masz ochotę na wzajemną obserwację? :)
Jeśli tak to zapraszam do siebie,
Renews xxx