Przez długi, długi, bardzo długi czas moim niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o płyny do demakijażu był micel z Bourjois, ale skutecznie wygryzł go Ideal Soft z L'Oreal Paris. Teraz obecnie używam płynu micelarnego, z resztą o bardzo podobnym składzie (różni się tylko kolejnością jednego składnika) i muszę przyznać, że jest jego godnym przeciwnikiem. Mowa o Płynie micelarnym z Garniera.
Opis produktu:
Płyn micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by usunąć makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego gestu. Nie wymaga spłukiwania.
To pierwszy inteligentny produkt oczyszczający od Garniera, w którym została zastosowana technologia miceli. Nie musisz już trzeć, by pozbyć się zanieczyszczeń i makijażu - micele wiążą je niczym magnes. Efektem jest idealnie czysta skóra bez pocierania. Bezzapachowy.
http://wizaz.pl
Składniki:
Tradycyjnie zacznę od opakowania. Płyn znajduje się w dużej, plastikowej butli. To przeźroczyste opakowanie liczy sobie aż 400ml. Przyznacie, że to całkiem sporo jak na tego typu kosmetyk. Ta ogromna butla ma wystarczyć podobno na 200 zastosowań. Ciężko mi się do tego odnieść, bo nie liczę ile razy już go użyłam, ale przyznam, że płyn jest bardzo wydajny. Jest zatem duże prawdopodobieństwo, że faktycznie na tyle wystarcza. Do precyzyjnego odmierzania służy nam wygodny dozownik, który aplikuje odpowiednią ilość płynu na wacik. Nic się nie rozlewa, nic się nie marnuje. Kosmetyk jest bezzapachowy i nie wymaga spłukiwania.
Płyn przeznaczony jest do demakijażu skóry wrażliwej. Można nim zmywać zarówno makijaż z twarzy, oczu, jak i ust. Płyn do demakijażu Garnier nie podrażnia, nie uczula i nie szczypie w oczy. Zmywa wszystkie kosmetyki kolorowe ekspresowo i bezproblemowo, bez konieczności pocierania wacikiem. Jeśli chodzi o tusz, to tu oczywiście trzeba chwilę przytrzymać wacik na powiece, tak aby płyn miał możliwość go rozpuścić, ale mimo to i tak uważa, że trwa to dużo krócej w porównaniu co do niektórych produktów do demakijażu. Z wodoodpornych kosmetyków mam tylko automatyczny eyeliner marki Pease (jego recenzja wkrótce) i z jego zmyciem kosmetyk ten również radzi sobie doskonale. W kwestii zmywalności innych kosmetyków wodoodpornych niestety nie mogę się wypowiedzieć.
Płyn oprócz tego, że szybko zmywa makijaż bez potrzeby wielokrotnego tarcia wacikiem twarzy czy oczu ma również inne zalety. Dokładnie oczyszcza i koi zmęczoną skórę, pozostawiając ją świeżą i elastyczną. Przy tym absolutnie nie powoduje jej ściągnięcia czy wysuszenia. Cera nie jest tłusta, ani klejąca jak po zastosowaniu mleczka, więc nie ma potrzeby jej dodatkowo myć wodą. Skóra jest gładka, miękka i czysta.
Podsumowując, Demakijaż za pomocą tego płynu jest skuteczny i szybki. Jednym gestem mogę usunąć zanieczyszczenia i makijaż oraz oczyścić i ukoić całą skórę (tak jak obiecuje nam to producent) nie martwiąc się o podrażnienia czy zaczerwienienia. Płyn micelarny z Garniera to godny rywal dla mojego ukochanego micela z L'Oreal Paris. Na jego korzyść przemawia nie tylko wspaniałe działanie, ale przede wszystkim niska cena (w stosunku do pojemności). W promocji można go dorwać za 15, a nawet 12zł. Jak dla mnie rewelacja:)
Cena: 400ml /ok. 19zł
Dostępność: Drogerie stacjonarne i internetowe
Znacie ten płyn micelarny?
Jakich kosmetyków do demakijażu używacie?