Strony

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Avon, Szminka Ultra Colour

Święta, święta i po świętach!:-)

Witajcie moi Drodzy!:-) Jak minęły Wam Święta? U mnie niestety atmosfera była dosyć smutna, bo zabrakło przy stole jednej, ważnej dla mnie osoby. Miejmy nadzieję, że jej stan zdrowia wkrótce pozwoli na to, abyśmy byli znowu razem. A tymczasem...

Noszenie szminki zdarza mi się bardzo rzadko. Najczęściej nakładam na usta pomadki ochronne (obecnie Blistex) oraz błyszczyki. Jednak z zamiarem zakupu pomadki w odcieniu nude nosiłam się już od dawna.



Opis produktu:
Odkryj maksymalnie nasycone kolory... i gładkość nawilżonych ust. Szminka Ultra Colour to ODŻYWCZA FORMUŁA: masło shea, kwasy omega-3 i witamina E. NASYCONE KOLORY: ultragłębokie, trwałe kolory; aż 35 odcieni. NOWE OPAKOWANIE: z okienkiem, które pokazuje odcień bez otwierania szminki. Efekt: Maksymalnie nasycony kolor, który sprawia, że wyglądasz i czujesz się seksownie w każdej sytuacji.



17 katalog Avonu przypadkowo wpadł w moje łapki kilka tygodni przed świętami. To właśnie w nim z bogatej palety trzydziestu kilku odcieni wybrałam szminkę nr 32, czyli Extreme Nude. Pod tą nazwą kryje się pomadka w pięknym kolorze nude - dokładnie taka jaką zamierzałam kupić. Cena 14,99zł.



Opakowanie eleganckie i minimalistyczne. Połączenie czerni ze srebrem bardzo mi się podoba. Całość jest solidna. Przy zamykaniu skuwki usłyszymy charakterystyczne 'kliknięcie', dzięki temu mamy pewność, że szminka nie otworzy się nam w torebce.



 Przyznam, że szminka pozytywnie mnie zaskoczyłam. Lekko się ją nakłada, bo jest miękka (ale nie za nad to - nie łamie się). Kremowa konsystencja przyjemnie otula usta swoją miękkością i delikatnością. Szminka gładko sunie po skórze, nie wchodzi w załamania ust. Extreme Nude ma kremowe wykończenie. Nadaje ustom ładny, zdrowy, subtelny połysk (brak jakichkolwiek drobinek).
Szminka nie wysusza ust, a nawet śmiem twierdzić, że je nawilża. Nie zbiera się w kącikach, nie waży się, a ściera równomiernie. Na ustach utrzymuje się do dwóch godzin. Dla mnie jest to zadowalający wynik.
Zapach i smak jest typowy dla szminek. Nic szczególnego, a na pewno nie drażniącego.




Podsumowując, Jest to moja pierwsza szminka z Avonu i muszę przyznać, że jestem z niej bardzo zadowolona. Solidne opakowanie, kremowa konsystencja, dobra pigmentacja, ładne wykończenie sprawiają, że jestem na tak! Minusów nie dostrzegam.



Cena: 3,6g / w obecnym katalogu 15,99zł | Cena regularna: 26zł

Dostępność: Konsultantka Avon


Macie w swojej kolekcji szminki z Avonu?
Jakie odcienie posiadacie?

15 komentarzy:

  1. Ja chyba nic z Avonu nie mam. Kolorek nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Delikatny kolor, takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam z niej czerwoną i też jestem zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny dzienny kolor :) Nie mialam zadnej pomadki z avonu, ale kolor przemawia za jej zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny kolor, choć ja wolę błyszczyki ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny odcień, dobrze, że nie wysusza ust

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ładnie wygląda, tak delikatnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w swojej kolekcji jedną, brzoskwiniową pomadkę Avonu. Nie mogę jej nic zarzucić. Swego czasu chętnie po nią sięgałam. Później odkryłam krwiste czerwienie i to one rządzą na moich ustach;)

    Nudziaki często wchodzą w załamania. Widzę, że sztyft Avonu nie przysparza tego typu problemów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny, subtelny kolorek zostawia na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja sie chyba przekonam do Avonu , ostatnio wpadlo mi w rece kilka produktow i sa naprawde super :) szczesliwego Nowego Roku i zdrowia dla tej waznej dla Ciebie osoby

    OdpowiedzUsuń
  11. W moim odczuciu wygląda nieco zbyt korektorowo

    OdpowiedzUsuń
  12. delikatny efekt, bardzo fajnie wyglada :)

    OdpowiedzUsuń