Strony
▼
czwartek, 26 czerwca 2014
Green Pharmacy, Peeling solny Rumianek i Imbir
Solne peelingi nie należą do moich ulubionych drapaków. Najmniejsze zadrapanie, ranka, czy choćby podrażnienie od razu daje o sobie znać, gdy sięgam po ten rodzaj kosmetyku. Jednak gdy otrzymałam od Klubu Elf Pharma ten oto kosmetyk nie mogłam go przecież nie wypróbować:-)
Naturalne kryształki soli. Oczyszczanie, pielęgnacja, orzeźwienie, aromat, relaks dla ciała i zmysłów. Delikatne złuszczanie naskórka, poprawa mikrokrążenia. Gładka i miękka skóra. Ekstrakt z rumianku łagodzi, pobudza regenerację. Ekstrakt z imbiru poprawia ukrwienie, chroni młodość skóry.
Składniki:
Sodium Chloride, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Ceteareth-20, Silica, Parfum, Tocopheryl Acetate, Chamomilla Recutita (Camomile) Extract, Ziniber Officinale (Ginger) Root Extract, Coumarin, CI 19140, CI 15985.1.
Peeling zamknięty jest w dosyć szerokim, szczelnie zakręcanym pojemniku, którego pojemność to 300ml. Opakowanie to opatrzone jest sreberkiem, dzięki czemu możemy być przekonani iż nikt kosmetyku przed nami nie otwierał. Słoiczek jest bardzo wygodny, a w trakcie stosowania przyjemnie i łatwo się z niego korzysta. Swobodnie możemy go odkręcić i wyjąć odpowiednią ilość, nawet gdy peeling sięga już dna. Kolorowy, kwiecisty obrazek na nakrętce natomiast kusi i zachęca do wypróbowania.
Sam kosmetyk ma żółte zabarwienie i pół gęstą konsystencję składającą się z mnóstwa maleńkich (na pierwszy rzut oka niepozornych) drobinek soli. Kosmetyk ogólnie rzecz biorąc wygląda bardzo apetycznie i smakowicie, ale oczywiście nie radzę go próbować, bo można się słono rozczarować:-)
Zapach jest równie kwiecisty co samo opakowanie. Zdecydowanie wyczuwam rumianek. Imbir już niekoniecznie. Ten przyjemny, roślinny aromat czuć tylko wtedy, gdy wkładam nos do opakowania. Podczas nakładania kosmetyku na ciało, jak i w trakcie masażu nie czuję żadnego zapachu, co myślę, że dla wielu osób może to być małym minusem. Mnie osobiście subtelna woń, a raczej jej brak na ciele, nie przeszkadza.
Aplikacja peelingu jest wygodna, bowiem kosmetyk nie przelewa się przez palce, ani też nie jest zbrylony i suchy. Jest to miękka, plastyczna, odpowiednio mokra masa, którą z łatwością nakłada się zarówno na mokrą, jak i na suchą skórę i wykonuje nią masaż. Działanie peelingu jest zadowalające, aczkolwiek ja preferuję mocniejsze złuszczanie. Tu mamy do czynienia z delikatnym, że tak się wyrażę muskaniem/drapaniem. Skóra oczywiście jest po jego zastosowaniu gładka, miękka i nawilżona (peeling zostawia delikatną, tłustą powłoczkę), czyli jest taka jaka powinna być po zastosowaniu peelingu, ale mi mimo wszystko brakuje porządnego 'szorowanka', które po prostu uwielbiam wykonywać przynajmniej raz w tygodniu. Lubię, gdy skóra jest lekko zaczerwieniona, bo wtedy wiem, że poprawia się jej ukrwienie, a martwy naskórek jest intensywnie złuszczany. W przypadku tego kosmetyku jest nieco inaczej. Mniej intensywniej. Ale mimo to nie najgorzej. Jedyny minus jest taki, że w przypadku kontaktu peelingu z jakimikolwiek zadrapaniami naskórek zaczyna szczypać. Ot tyle.
Peeling kosztuje ok. 14zł, a można go nabyć w sklepie internetowym
-->http://sklep.greenpharmacy.pl lub drogeriach stacjonarnych.
Miałam inna wersję zapachową ale za same własciwosci go bardzo polubiłam.
OdpowiedzUsuńja mam tylko jeden solny, bo przeważnie kupuję cukrowe:P
OdpowiedzUsuńLubię zapach tej linii kosmetyków, ale miałam tylko masło :)
OdpowiedzUsuńdostałam wersję różaną i gdyby nie parafina w składzie to na pewno byłby to jeden z moich ulubionych peelingów, bo zapach i działanie są super :) wersji z rumiankiem i imbirem jeszcze nigdy nie widziałam, brzmi super :)
OdpowiedzUsuńW sumie cena nie jest zła, także chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńznam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńJa lubię peelingi cukrowe:-) solnego jeszcze nigdy nie miałam
OdpowiedzUsuńMiałam , i niestety nie polubiliśmy się :)) Ten zapach - koszmarny dla mnie był ;]
OdpowiedzUsuńJa Chyba jednak bardziej wole cukrowe peelingi, bo niestety straszna gapa ze mnie i cały czas mam jakieś rany : (
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam peelingu solnego i raczej się nie skuszę.. wolę cukrowe ;)
OdpowiedzUsuńJa dostałam wersję z figą :) I polubiłam go, wg mnie całkiem przyzwoicie ściera, fakt nie jakoś super, ale jak zwracam uwagę żeby ciało nie było zbyt mokre to jest OK :)
OdpowiedzUsuńnie miałam z nim do czynienia ale bardzo ciekawią mnie kremy do twarzy tej firmy. Ogólnie jakoś mi się ona podoba - z opakowania, jak skończą się moje nawilżacze to sięgnę po te z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa używam obecnie z tej firmy oliwkowy krem do rąk, bardzo przyjemny, zachęcił mnie aby wypróbować inne kosmetyki tej firmy. :)
OdpowiedzUsuńJa jestem z niego zadowolona, jedynie zapach nie przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuń