Strony

sobota, 29 czerwca 2013

Testuję z Maliną: Eveline Slim Extreme 4D Złoty peeling-masaż drenujący z kofeiną




Kosmetyk ten otrzymałam do testów od Maliny w ramach Malinowego Klubu:-)



Opis produktu:
ZŁOTY PEELING-MASAŻ DRENUJĄCY to innowacyjny produkt wyszczuplający zainspirowany najnowszymi osiągnięciami światowej kosmetologii i medycyny estetycznej. Peeling-masaż skutecznie złuszcza martwy naskórek, przywracając skórze blask i świeżość.
Czyste 24-karatowe ZŁOTO, działając w synergii z bogatym w kwas hialuronowy bioHyaluron Slim Complex™, guaraną i kofeiną, skutecznie stymuluje mikrokrążenie w tkance podskórnej, usuwa gromadzące się w komórkach toksyny, w rezultacie zauważalnie redukując cellulit. Innowacyjny kompleks Lipomoist 2013 zawierający ekstrakt z alg, bogaty w peptydy, mikroelementy oraz witaminy, tworzy na powierzchni skóry mikrosiateczkę zapobiegającą parowaniu wody z naskórka. Nawilża, wygładza, ujędrnia oraz zwiększa przenikanie składników aktywnych w głąb skóry, intensyfikując efekt wyszczuplający.  D-panthenol koi i łagodzi podrażnienia.

EFEKT 4D
Wyszczuplanie i modelowanie sylwetki w czterech wymiarach:
• nawilża i wygładza
• napina i ujędrnia
• rewitalizuje
• działa do 48h

Innowacyjna formuła bogata w aktywne mikrogranulki delikatnie usuwa obumarłe komórki, likwidując szorstkość i łuszczenie się naskórka. Rewitalizujący masaż odświeża i dodaje energii, pozostawiając skórę jedwabiście gładką. Wygładzona i rozgrzana skóra jest gotowa na kurację antycellulitową.


Sposób użycia:
Podczas kąpieli rozprowadzić preparat na wilgotnej skórze ciała w partiach szczególnie wymagających wzmocnionej pielęgnacji antycellulitowej. Intensywnie masować okrężnymi ruchami przez 3 do 5 minut. Dokładnie spłukać wodą, osuszyć i zastosować odpowiedni preparat pielęgnacyjny z linii Slim Extreme 4D. Polecamy używać 1-3 razy w tygodniu w zależności od potrzeb.

Składniki:


Opakowanie peelingu to miękka tubka (pojemność 250ml) stojąca na 'głowie', zamykana na zatrzask. Jak na kosmetyk z czystym 24-karatowym złotem szata graficzna kosmetyku jest utrzymana w kolorystyce złota, co sprawia wrażenie, że mamy do czynienia z luksusowym kosmetykiem.
Klapka działa bez zarzutu. Otwieranie jej mokrymi rękami nie stanowi żadnego problemu. Otwór dozujący jest odpowiedniej wielkości, więc nie ma kłopotu z wydobyciem produktu z opakowania. Sam peeling-masaż ma gęstą, dobrze rozprowadzającą się konsystencję. W jej żelowym wnętrzu zanurzone są malutkie drobinki peelingujące oraz całe mnóstwo złotych, połyskujących drobinek. Zapach jest bardzo przyjemny. Taki owocowy:) Jednak nie utrzymuje się ona zbyt długo na skórze.



Jeśli chodzi o działanie tego kosmetyku to muszę przyznać, że mimo iż drobinki peelingujące są bardzo niepozorne- mi swoją wielkością przypominają kaszę manną:) - są naprawdę skuteczne. Nie rozpuszczają się pod wpływem wody, tak jak niektóre peelingi, dzięki czemu możemy spokojnie wykonać porządny masaż. Po użyciu tego kosmetyku ciało jest bardzo dobrze oczyszczone i odświeżone oraz przyjemnie gładkie w dotyku.
A co z resztą obietnic producenta które znajdziemy na opakowaniu?
Nawilżenia nie zauważyłam. Wygładzenie, a i owszem jest. Czy kosmetyk ten napina i ujędrnia? Hmmm...ciężko mi to stwierdzić po dwóch tygodniach użytkowania. Redukcji cellulitu również nie zauważyłam, ale szczerze powiedziawszy nie oczekiwałabym takiego efektu od tego kosmetyku.



Podsumowując, Peeling-masaż to kosmetyk, który warto wypróbować, bowiem delikatnie, ale skutecznie złuszcza martwy naskórek, likwiduje szorstkość, wygładza i sprawia, że skóra odzyskuje świeżość. Jest to po prostu produkt, który świetnie przygotuje naszą skórę na przyjęcie kolejnego preparatu pielęgnacyjnego.



Cena: 250ml / ok. 18zł

Dostępność: Drogerie stacjonarne i internetowe


Dziewczyny, miałyście okazję używać tego 'złotka'?:)
Co o nim myślicie?


Pozdrawiam,
Glamourka89

19 komentarzy:

  1. zamierzam kupić ten peeling. podobno ściera lepiej od mojej zielonej wersji

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj nie miałam, ale już jest na mojej liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używałam ale dla mnie peeling to peeling...ma zedrzeć to co stare i przygotować skórę do dalszej pielęgnacji...nie oczekuję od niego cudów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę go pierwszy raz, ale z pewnością wypróbuję :D Uwielbiam kosmetyki z tej serii ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mialam :)

    Zapraszam do mnie
    wiolka-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam go, ale może przy okazji wpadnie do koszyka. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie nie miałam,ale tyle się pozytywnych rzeczy naczytałam,że chyba będę mieć;)

    OdpowiedzUsuń
  8. mam. ale jeszcze nie probowalam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że ten produkt się dobrze spisuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja używałam peelingu z serii 3D, wyglądał trochę podobnie i był całkiem ok.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam z tej firmy inny kosmetyk - ładnie pachnie i szybko się wchłania;)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie nie miałam , ale miałam scrub z tej firmy ale z serii antycellulitowej i byłam zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  13. fajnie że spełnia funkcje peelingu..ale super jakby choć coś cellulit redukowało

    OdpowiedzUsuń