Avon Glazewear Shine Lśniący błyszczyk do ust

Dawno nie było recenzji kosmetyku do ust, więc tym razem chciałabym Wam zaprezentować błyszczyk, który mam już od dawna i którego używam do wykończenia mojego dziennego makijażu.

Błyszczyk mieści się w standardowym opakowaniu i ma klasyczny aplikator, który nabiera trochę za małą ilość kosmetyku. Dlatego aplikację trzeba kilkakrotnie powtórzyć, by uzyskać zadowalający efekt. Błyszczyk ma gęstą lekko klejąca się konsystencję oraz przyjemny, słodki zapach.

Kolor jaki posiadam to Iced Pink. Jest to niemal transparenty, bardzo delikatny róż z mnóstwem malutkich drobinek, które po nałożeniu na usta ładnie się iskrzą. Kolor ten pasuje do każdego makijażu i idealnie nadaje się dla osób, które nie chcą mocno kolorować ust, ale chcą je tylko subtelnie podkreślić i nadać im ponętny błyszczący efekt, czyli coś dla mnie:-)

Inne dostępne odcienie:
- Pink Watermelon
- Tickled Pink
- Slicked Red

Błyszczyk bardzo dobrze nakłada się na usta, a utrzymuje się na nich góra dwie godzin. Oczywiście jeśli zaczniemy jeść lub pić, to poprawka będzie konieczna nieco wcześniej:-) Kosmetyk ten nie podkreśla suchych skórek, nie waży się, nie zbiera w kącikach ust, ani ich nie wysusza, a wręcz przeciwnie -lekko nawilża.
Ja osobiście mimo kiepskiej trwałości tego błyszczyku bardzo go polubiłam i ostatnimi czasy bardzo często po niego sięgam:-)

 

A tak błyszczyk prezentuje się na ustach. 

Jak widzicie efekt jest bardzo naturalny. Usta są pięknie podkreślone, 

nawilżone i ładnie błyszczą.

Cena: 6ml / ok. 15zł


Miałyście ten błyszczyk?
Jak się Wam podoba?


Pozdrawiam,
Glamourka89